Atak balistyczny Rosji. Trafiony ośrodek pełen kadetów
Rosja przeprowadziła atak rakietowy na jednostkę szkoleniową Sił Zbrojnych Ukrainy w obwodzie połtawskim. Na miejscu są ranni. "Sytuacja jest pod kontrolą" - twierdzi ukraińska armia.
Co musisz wiedzieć?
- Atak rakietowy: 4 czerwca Rosja zaatakowała jednostkę szkoleniową ukraińskiej armii w obwodzie połtawskim. Są ranni żołnierze.
- Działania prewencyjne: "Dzięki zastosowanym środkom bezpieczeństwa udało się uniknąć większych strat w ludziach" - przekonuje ukraińska armia.
- Śledztwo: Utworzono specjalną komisję do zbadania okoliczności ataku, a wyniki zostaną opublikowane po zakończeniu jej prac.
Jakie były skutki ataku?
W wyniku ataku rakietowego przeprowadzonego przez Rosję na jednostkę szkoleniową ukraińskiej armii w obwodzie połtawskim kilku żołnierzy zostało rannych. Poszkodowani otrzymują obecnie specjalistyczną pomoc medyczną w wyspecjalizowanych placówkach. Lekarze dokładają wszelkich starań, aby jak najszybciej wyzdrowieli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Akcja "Pajęczyna" Ukrainy. Nagrania z ataków na lotniska w Rosji
Jakie środki bezpieczeństwa zastosowano?
"Dzięki wprowadzeniu odpowiednich środków bezpieczeństwa, takich jak rozproszenie personelu, korzystanie z osłon oraz przestrzeganie protokołów bezpieczeństwa podczas alarmów powietrznych, udało się zminimalizować straty w ludziach" - przekazała ukraińska armia w komunikacie.
"Żołnierze, którzy w momencie ataku wykonywali zadania szkoleniowe, byli odpowiednio chronieni" - wskazano.
Co dalej z dochodzeniem?
Armia powołała już specjalną komisję, która ma zbadać okoliczności rosyjskiego ataku. Wyniki jej pracy zostaną opublikowane po zakończeniu dochodzenia.
To kolejny w ostatnich dniach podobny atak Rosjan. 1 czerwca w uderzeniu na inny ośrodek zginęło przynajmniej 12 żołnierzy, kolejnych 60 zostało rannych. W następstwie ataku do dymisji podał się dowódca Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy, generał Mychajło Drapaty.