Amerykanie popierają atak na Irak
Amerykanie zdecydowanie popierają najbardziej kontrowersyjne metody, stosowane przez rząd USA w walce z terroryzmem, w tym wojskowe trybunały i podsłuch rozmów prowadzonych przez zatrzymanych ze swoimi obrońcami. 78% Amerykanów popiera ewentualny atak USA na Irak.
Jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez sieć telewizyjną ABC i dziennik Washington Post 59% ankietowanych opowiada się za stawianiem obcokrajowców, podejrzanych o terroryzm, przed sądami wojskowymi, a 73% jest za potajemnym nagrywaniem rozmów podejrzanych z prawnikami.
Zdaniem aż 78% Amerykanów także na poparcie zasługuje akcja militarna mająca na celu odsunięcie od władzy w Iraku prezydenta Saddama Husseina. Obserwatorzy polityczni uważają, że Irak może być następnym celem wojny prezydenta George'a W. Busha z terroryzmem.
86% ankietowanych ocenia, że aresztowania przeprowadzone przez amerykańskie władze po 11 września są całkowicie usprawiedliwione. Najwięcej, bo aż 91% badanych poparło akcję zbrojną USA w Afganistanie. Politykę prezydenta Bush nadal aprobuje rekordowa większość - 89% obywateli Stanów Zjednoczonych. (miz)