I etap odbył się w dniach 14-15 listopada. Przebadano wówczas 1400 osób, m.in.: w Warszawie 270, we Wrocławiu 227, w Gdańsku 141.
Zainteresowanie akcją było tak wielkie, że postanowiliśmy ją przedłużyć. Chętni cały czas do nas dzwonią i pytają, jak i gdzie mogą dokonać badań. Musimy uświadomić sobie, że jeżeli nasi chorzy mają mieć jakąkolwiek szansę na przeżycie, w Polsce powinien istnieć rejestr minimum 30 tys. potencjalnych dawców. W tej chwili liczy on zaledwie 13-14 tys. - powiedziała Iwona Bażańska, wolontariuszka z Fundacji Urszuli Jaworskiej.
Przeszczepienie szpiku kostnego jest szansą na uratowanie życia ludziom chorym na białaczkę oraz inne nowotwory krwi. Kiedy chemioterapia przestaje odnosić skutek, jest to jedyna szansa, jedyna nadzieja dla nich na przeżycie. Niestety tylko 25% pacjentów może znaleźć dawcę szpiku wśród swoich najbliższych, dla pozostałych 75% alternatywą jest przeszczep szpiku kostnego od dawcy niespokrewnionego. I właśnie w tym pomóc ma ta akcja - wyjaśniła Bażańska.
Nie każdy może jednak zostać dawcą. Przede wszystkim musi być to osoba w wieku od 18 do 50 lat. Po wypełnieniu ankiety, kieruje się ją na badania krwi pod kątem obecności wirusów. Przebyte wirusowe zapalenie wątroby czy HIV dyskwalifikują taką osobę. Jeśli wszystko jest w porządku, przeprowadzone zostają badania genetyczne polegające na oznaczeniu antygenów zgodności tkankowej. Po wykonaniu tych badań dawca zostaje wpisany do Rejestru Dawców Szpiku Kostnego. Zabieg poboru szpiku kostnego nie jest bolesny.
Osoby zainteresowane akcją będą mogły wykonać badania umożliwiające wpisanie ich do Rejestru Dawców Szpiku Kostnego 29 listopada w Szpitalu Grochowskim przy ul. Grenadierów w Warszawie oraz w Zakładzie Immunologii Klinicznej i Mikrobiologii przy ul. Wielickiej w Krakowie. Badania tego typu będą również wykonywane m.in. w Białymstoku, Kielcach, Łodzi, Gdańsku, Szczecinie i Poznaniu. Szczegółowe informacje można uzyskać pod numerem telefonu: (0-71) 32 00 430 lub (0-12) 424 76 07. (miz)
