Agresja wobec zagranicznych artystów w Zamościu. Jest reakcja
Prezydent Zamościa Rafał Zwolak skrytykował agresywne zachowania wobec zagranicznych uczestników festiwalu folklorystycznego "Eurofolk 2025". Policja bada okoliczności tych zdarzeń.
Na 22. Międzynarodowy Festiwal Folklorystyczny "Eurofolk 2025" do Zamościa przyjechały zespoły m.in. z Indii, Senegalu, Kolumbii. Festiwal rozpoczął się we wtorek wieczorem koncertem "Gospodarze Gościom" na Rynku Wielkim.
Prezydent Zamościa Rafał Zwolak opisał w mediach społecznościowych sytuację, do której doszło, gdy zagranicznych uczestników festiwalu po koncercie odprowadzano do bursy na nocleg. "Idąc ulicą Piłsudskiego, jakieś osoby wykrzykiwały w ich kierunku: 'Wyp.....ać czar..chy do Afryki". Choć przekazu nie rozumieli, zobaczyli jednak wrogość" - napisał Zwolak.
Prezydent podkreślił, że osoby odprowadzające artystów "przestraszyły się bardziej niż goście, którzy nie znali polskiego" i opowiedziały o tym, "bo nie mogły i nie chciały wobec takiego zachowania przejść obojętnie". We wpisie wyjaśnił również, że jego samego zaczepił człowiek, który zarzucił mu wprost, iż "sprowadził imigrantów", a do Straży Miejskiej zgłosił się "spanikowany człowiek, który 'dostrzegł' na rynku imigrantów".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Putin obraził Trumpa? "Poczuł się dotknięty"
Wyzwiska w stronę artystów. Prezydent Zamościa z apelem
Zwolak podkreślił, że chociaż na policję nie wpłynęło zgłoszenie o napaści słownej czy agresji wobec artystów Eurofolku, to na każde zło trzeba reagować, bo "może dzięki temu uda się zapobiec poważniejszym incydentom".
Zwrócił się z apelem o "rozsądek i opamiętanie". Zgodnie z jego słowami "granica została przekroczona, a nakręcana spirala strachu i nienawiści wobec imigrantów, uchodźców i tych 'innych' już działa".
W jego ocenie niedopuszczalna agresja wobec gości zamojskiego festiwalu jest efektem działań niektórych polityków i środowisk, które straszą nielegalnymi imigrantami i nakręcają nienawiść. "Wszystko po to, by na strachu budować swój kapitał polityczny. I niestety wkraczają z tą polityką do samorządów i miast takich jak Zamość" - napisał Zwolak.
Przypomniał, że od 22 lat festiwal Eurofolk z Zamościu był świętem radości, tolerancji i otwartości na świat. "Zamość od wieków był miastem otwartym na inne kultury i narody. Taki był zamysł jego założyciela Jana Zamoyskiego" - podkreślił. "Nikt przecież w naszym mieście nie chce nielegalnych imigrantów. Powtarzam nielegalnych. Mamy obecnie Eurofolk, Okażmy naszym gościom życzliwość. Przyjechali tu dla nas" - zaapelował Zwolak.
Policja: Sprawdzamy te informacje
Policja w Zamościu, jak poinformowała podkom. Dorota Krukowska-Bubiło, nie otrzymała oficjalnych zgłoszeń ani skarg, ale bada sprawę "w związku z doniesieniami medialnymi". - Sprawdzamy te informacje i ustalamy okoliczności - zaznaczyła. Zebrane materiały zostaną przekazane prokuraturze do oceny, czy doszło do przestępstwa i wtedy zapadną dalsze decyzje.
Temat nielegalnych migrantów jest od kilku miesięcy przedmiotem dyskusji Rady Miasta Zamość. W marcu radni przyjęli uchwałę, będącą stanowiskiem w sprawie zatrzymania napływu nielegalnych imigrantów i ich lokowania w województwie lubelskim, a po dwóch tygodniach ją uchylili. Zastępca prezydenta miasta Marek Kudela tłumaczył wtedy, że rada nie ma kompetencji do wypowiadania się w imieniu całego regionu. Podnoszono też, że w przypadku uznania uchwały za dyskryminującą, miastu grozi utrata funduszy unijnych.
Czytaj też: