Agent FBI pracował dla rosyjskiego oligarchy. Został zatrzymany

Śledź też wydarzenia w Ukrainie w naszej RELACJI NA ŻYWO

Mężczyźni podejrzani są o pomoc rosyjskiemu oligarsze Olegowi Deripasce, będącemu w bliskich relacjach z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, w zbieraniu informacji na temat jego konkurenta. Ich ustalenia miały pomóc w szantażu lub nielegalnych operacjach.

Charles McGonigal był wysokim funkcjonariuszem amerykańskich służb. Według Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych te płatne usługi dla rosyjskiego magnata z branży surowcowej miały być udzielane przez niego w czasie, gdy był jeszcze zatrudniony w wywiadzie. Odszedł z Federalnego Biura Śledczego, w którym służył jako agent specjalny odpowiedzialny za kontrwywiad w nowojorskim biurze terenowym, w 2018 roku.

Szestakow to obywatel USA, który w 1993 roku przeszedł na emeryturę ze stanowiska dyplomatycznego. Pracował jako tłumacz w amerykańskich sądach. Miał współpracować z McGonigal. Według "The Wall Street Journal" mężczyźni działali w pełnej konspiracji. Nie wymieniali nazwiska oligarchy w czasie rozmów, określając go przydomkiem "wielki facet" lub "wiesz kto".

Jak poinformowali prokuratorzy federalni, Charles McGonigal został aresztowany w sobotę na międzynarodowym lotnisku im. Johna F. Kennedy'ego. Akt oskarżenia, przedstawiony w poniedziałek, zarzuca McGonigalowi i Szestakowowi spiskowanie w celu naruszenia amerykańskich sankcji nałożonych na Deripaskę, a także pranie pieniędzy. Obaj mężczyźni w poniedziałek nie przyznali się do winy.

Przyjęcie zlecenia na płatne szpiegowanie dla rosyjskiego oligarchy i lekceważenie amerykańskich sankcji to nie są jedyne przewinienia Amerykanina. W osobnej sprawie McGonigal jest oskarżony o przyjęcie 225 000 dolarów od byłego albańskiego agenta wywiadu.

Oprócz McGonigala i Szestakowa w ostatnich miesiącach jeszcze inne osoby zostały oskarżone przez wymiar sprawiedliwości USA o naruszenie sankcji. Chodzi m. inn. o pracę dla Rosjan powiązanych z Kremlem i figurujących na listach osób objętych sankcjami.

Władze USA nałożyły sankcje na Olega Deripaskę z powodu jego bliskich relacji z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. We wrześniu ubiegłego roku rosyjski miliarder próbować uzyskać obywatelstwo amerykańskie dla dwojga swoich dzieci.