Świat"Afganistan daleki od stabilizacji"

"Afganistan daleki od stabilizacji"

Demokratyczny kandydat na wiceprezydenta USA, senator John Edwards, wytknął administracji prezydenta George'a Busha, że mimo wyborów w Afganistanie sytuacja w tym kraju nadal jest bardzo daleka od stabilizacji.

10.10.2004 | aktual.: 11.10.2004 06:41

Wybory to pozytywne wydarzenie, ale wciąż jest tam mnóstwo poważnych problemów. Przede wszystkim Afganistan wznowił produkcję narkotyków - wytwarza teraz 75 światowej produkcji opium. Znaczne części kraju są pod kontrolą lokalnych watażków i nie są bezpieczne - powiedział Edwards w wywiadzie dla telewizji NBC News.

Zdaniem senatora, w Afganistanie należy podwoić siły do walki z narkotykami. Trzeba zwiększyć siły, zwłaszcza poza Kabulem, i myślę, że NATO powinno tu odegrać swoją rolę - oświadczył.

Edwards nie kwestionował jednak prawomocności wyborów w Afganistanie, chociaż 15 kandydatów na prezydenta twierdzi, że je sfałszowano.

Zapytany, czy w celu opanowania sytuacji w Afganistanie powinno się ściągnąć tam więcej wojsk amerykańskich, Edwards odpowiedział: Możemy to zrobić za pomocą wojsk NATO. Sojusz podjął zobowiązanie i ma pewne problemy z jego dotrzymaniem.

Edwards ponowił także atak na administrację Busha, wypominając mu, że nie zmobilizował wystarczającej liczby sojuszników do akcji zbrojnej w Iraku.

Tomasz Zalewski

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)