Afera łapówkarska w śląskiej piłce
Wrocławski sąd przed południem rozpatrzy wnioski o tymczasowe aresztowanie podejrzanych o korupcję działaczy sportowych. Wrocławska prokuratura zarzuciła pierwszoligowemu sędziemu Antoniemu F. ze Stalowej Woli przyjęcie 100 tysięcy złotych łapówki. Drugi z zatrzymanych działaczy piłkarskich - to przewodniczący kolegium sędziowskiego Śląskiego Związku Piłki Nożnej Marian D. (niegdyś znany sędzia piłkarski).
23.05.2005 | aktual.: 23.05.2005 07:21
Kilka tygodni temu policjanci z wydziału do zwalczania korupcji dowiedzieli się, że jeden z polskich sędziów chce "ustawić" dwa mecze za pieniądze. Postanowili przeprowadzić prowokacje. Umówili się z sędzią na terenie przyhotelowego parkingu w małej miejscowości koło Kielc. Antoni F. jednak w ostatniej chwili zmienił miejsce spotkania i wyznaczył leśny dukt w ustronnym miejscu. Tam doszło do przekazania 100 tysięcy złotych w banknotach stu i dwustu złotowych. Schowane do papierowej torby pieniądze sędzia ukrył w kole zapasowym swojego samochodu. Kiedy chciał odjechać został zatrzymany. W tym czasie inni funkcjonariusze zatrzymywali wspólnika sędziego - Mariana D. przewodniczącego sędziowskich kolegiów ŚZPN. Według policji mężczyźni mieli się podzielić pieniędzmi i wspólnie tak wpłynąć na innych sędziów, którzy mieli prowadzić dwa mecze aby wygrała określona drużyna. Policja zabezpieczyła też dokumenty w Polskim Związku Piłki Nożnej w Warszawie.
Wrocławska prokuratura prowadzi też śledztwo w sprawie korupcji piłkarzy. Do tej pory postawiono zarzuty sześciu byłym lub obecnym futbolistom Zagłębia Lubin, Polaru Wrocław, Śląska Wrocław i Piasta Gliwice.