Adam Hofman o kulisach "pojednania" Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego
Ten słaby rząd z tym arcysłabym expose jest kontynuacją tego, co słyszeliśmy na taśmach prawdy. Ta patologia została - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 Adam Hofman. Rzecznik PiS ujawnił też, że to sam Jarosław Kaczyński wpadł na pomysł, żeby podejść do Donalda Tuska i podać mu dłoń. Dodał, że był to "świetny ruch".
- Od wczoraj mówi się więcej o tym, co zrobił Jarosław Kaczyński niż to, co z kartki przeczytała premier Ewa Kopacz - mówił Adam Hofman, komentując zachowanie prezesa PiS.
- Jest taka teza publicystyczna, że to był efekt Kopacz, że tak Jarosław zrobił, a to był efekt kłamstwa Kopacz - tłumaczył rzecznik PiS. Zdaniem Hofmana, Ewa Kopacz zasugerowała, że to Kaczyński jest winny podziału polskiej sceny politycznej za sprawą jego osobistej wrogości wobec byłego premiera. - Szef PiS postanowił więc zademonstrować, że jest inaczej - dodał.
Rzecznik PiS stwierdził też, że Ewa Kopacz "będzie atakowana na takim poziomie, jak wczoraj". - Ewa Kopacz jest dwa, a nawet trzy poziomy niżej niż Jarosław Kaczyński. Do polemik z jednak drugorzędnym politykiem drugiej strony będą wyznaczani inni politycy, nie Jarosław Kaczyński - tłumaczył.
- Janusz Palikot to przystawka do PO. Niestrawna przystawka – dodał rzecznik PiS.
Źródło: TVN24