ABW pyta BBN. Sprawa Cenckiewicza pod lupą służb
ABW zapytała prezydenckie Biuro Bezpieczeństwa Narodowego o tematykę, uprawnienia uczestników i klauzulę wrześniowej Rady Bezpieczeństwa Narodowego - powiedział rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński.
Co musisz wiedzieć?
- Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zapytała Biuro Bezpieczeństwa Narodowego o szczegóły wrześniowego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego, w tym o tematykę, uprawnienia uczestników i klauzulę spotkania.
- Wątpliwości dotyczą udziału Sławomira Cenckiewicza, który według ABW nie ma dostępu do informacji niejawnych, mimo że sąd uchylił wcześniejszą decyzję o cofnięciu mu poświadczenia bezpieczeństwa.
- Kancelaria Prezydenta utrzymuje, że Cenckiewicz posiada ważne poświadczenie bezpieczeństwa, a sprawa trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego po skardze kasacyjnej rządu.
Pierwsze informacje o działaniach ABW przekazał rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński. Pion ochrony informacji niejawnych ABW skierował do prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego pytania dotyczące wrześniowej Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Zapytanie dotyczyło m.in. tematyki spotkania, uprawnień uczestników oraz nadanej klauzuli.
Dlaczego ABW interesuje się dostępem do informacji niejawnych na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego?
Dobrzyński wyjaśnił, że ABW chciała ustalić, czy osoby obecne na posiedzeniu miały odpowiednie przeszkolenie i dostęp do informacji niejawnych. Szczególne wątpliwości wzbudził udział Sławomira Cenckiewicza, który – jak podkreślił rzecznik – nie posiada dostępu do informacji niejawnych. - Jeszcze raz powtórzę, żeby już raz na zawsze, przekreślić wszelkiego rodzaju spekulacje - zgodnie z zasadami, zgodnie z obowiązującym prawem pan Sławomir Cenckiewicz nie ma dostępu do informacji niejawnych. Proszę to zapamiętać, więcej mam nadzieję, że tego nie będę powtarzał - powiedział Dobrzyński.
Trump o Rosji jako "papierowym tygrysie”. Ekspert studzi nadzieje
Dobrzyński dodał, że ABW nadal oczekuje na odpowiedź z BBN. Podkreślił, że obecność osób bez odpowiednich uprawnień na posiedzeniu Rady wymaga wyjaśnienia, aby mieć pewność, że prawo zostało zachowane. - Jeśli więc obecność tego pana była na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa warto wyjaśnić też, czy miał w tym momencie prawo tam przebywać czy też nie, po to żeby było polskie prawo przestrzegane - stwierdził rzecznik.
Czy Sławomir Cenckiewicz ma ważne poświadczenie bezpieczeństwa?
W lipcu 2024 r. Służba Kontrwywiadu Wojskowego cofnęła Cenckiewiczowi poświadczenie bezpieczeństwa, jednak w czerwcu 2025 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił tę decyzję. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów złożyła skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Tymczasem rzecznik prezydenta Karola Nawrockiego, Rafał Leśkiewicz, we wrześniu zapewnił, że Cenckiewicz posiada ważne poświadczenie bezpieczeństwa. "Cenckiewicz w związku z czerwcowym postanowieniem warszawskiego sądu ma ważne poświadczenie bezpieczeństwa do wszystkich informacji niejawnych i zadeklarował, że jest to oficjalne stanowisko Kancelarii Prezydenta" - przekazał Leśkiewicz.
Dobrzyński stanowczo zaprzeczył, jakoby działania ABW miały charakter polityczny. - Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego to nie jest instytucja polityczna. Tam nie ma polityków. Tam są fachowcy, którzy dbają o bezpieczeństwo nasze wspólne, nas wszystkich, Polaków - zapewnił rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych.