"Abp Życiński nie wahał się być kontrowersyjnym"
W bazylice katedralnej w Tarnowie odbyła się msza żałobna przy trumnie z ciałem zmarłego arcybiskupa Józefa Życińskiego. Przewodniczył jej ordynariusz tarnowski bp Wiktor Skworc. Do świątyni przybyły tłumy wiernych z całej archidiecezji tarnowskiej, której ordynariuszem w latach 1990 - 1997 był zmarły abp Życiński.
Ordynariusz tarnowski biskup Wiktor Skworc w homilii podczas nabożeństwa żałobnego przy trumnie arcybiskupa Józefa Życińskiego powiedział, że metropolita lubelski był zawsze po stronie człowieka prostego, wykluczonego, potrzebującego i krzywdzonego.
- W obronie ludzkiej godności i nienaruszalnych wartości, zagrożonych relatywizmem, nie wahał się wchodzić w polemikę. Szedł z Chrystusem po niepopularnych szlakach, określanych nieraz jako kontrowersyjne, o ile kontrowersyjny może być ewangeliczny radykalizm - mówił bp Skworc podczas mszy odprawionej wieczorem w bazylice katedralnej w Tarnowie.
Ordynariusz tarnowski przyrównał abpa Życińskiego do proroka, który "widział głębiej i dalej, umiał rozpoznawać znaki czasu". - I doświadczał losu proroka, którego udziałem bywa nieraz gorzki chleb odrzucenia i twardy kamień oskarżeń, ale i kwiaty - podkreślił. - Nagła śmierć metropolity lubelskiego wynikała z jego życia. On był nieustannie w pośpiesznej drodze, przynaglany pragnieniem służby Bogu i ludziom w Kościele - powiedział bp Skworc.
Do koncelebry mszy żałobnej bp Skworc zaprosił duchowieństwo całej diecezji, a szczególnie tych kapłanów, którzy z rąk arcybiskupa przyjęli świecenia kapłańskie. We mszy uczestniczyli także biskupi z innych miast, m.in. metropolita katowicki abp Damian Zimoń, biskup elbląski Jan Styrn i biskup gliwicki Jan Wieczorek.
Po mszy świętej w intencji zmarłego w ubiegłym tygodniu abp Życińskiego rozpocznie się czuwanie modlitewne przy trumnie, które potrwa do godziny 22. Kondukt żałobny wyruszy z Tarnowa do Lublina w środę około godz. 9.