96 osób w konturze tupolewa zada trzy pytania
96 osób w jednakowych koszulkach "zasiądzie" w namalowanym na Placu Piłsudskiego w Warszawie konturze tupolewa i zastygnie bez ruchu. Taki happening przygotowuje na sobotę Ruch 10 Kwietnia. Trzy miesiące po katastrofie padną też pytania do rządu i do prezydenta elekta.
Jak twierdzą organizatorzy pytań dotyczących katastrofy wciąż przybywa. Szczątki prezydenckiego tupolewa i czarne skrzynki nadal znajdują się poza granicami Polski - przypominają.
Happening odbywa się pod hasłem "Trzy pytania". Pytania dotyczą nie tylko "sprowadzenia do Polski wszystkich szczątków polskiego samolotu Tu-154 oraz czarnych skrzynek i innych materiałów dowodowych", ale również powołania "niezależnej międzynarodowej komisji technicznej badającej przyczyny katastrofy" oraz "otoczenia przez państwo polskie należytą opieką rodzin ofiar" katastrofy.
Równo o godzinie 16.45 na Placu Piłsudskiego w Warszawie 96 osób symbolicznie "zajmie miejsca" w namalowanym na trotuarze konturze samolotu.
Ruch 10 Kwietnia to organizacja powstała po katastrofie prezydenckiego tupolewa pod Smoleńskiem. Jak czytamy na stronie internetowej "powstał w kręgu organizacji społecznych, które pragną uczcić pamięć ofiar tragedii smoleńskiej i wyrażają zaniepokojenie biernością polskich władz w wyjaśnianiu okoliczności katastrofy".
To nie pierwszy happening tej organizacji. Miesiąc po katastrofie pod Pałacem Prezydenckim kilka tysięcy osób domagało się powołania międzynarodowej komisji do wyjaśnienia przyczyn tragedii.