Chłopcy zatruli się tabletkami przeciwpadaczkowymi. Część z nich po kilku godzinach pobytu w szpitalu została wypisana, a pozostali pozostaną jeszcze na obserwacji. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - powiedziała lekarz dyżurna z Oddziału Dzieci Starszych Szpitala Dziecięcego w Toruniu.
Policja ustaliła że, że chłopcy ukradli tabletki z apteczki w gabinecie pielęgniarskim pogotowia opiekuńczego. Wcześniej odwrócili uwagę pielęgniarki, udając bóle głowy i kłopoty z ciśnieniem. (aka)