86‑latka dostała olbrzymi rachunek za sekstelefony
86-letnia mieszkanka Bellevue w stanie Nebraska dostała rachunek za telefon opiewający na kwotę 1000 dolarów. Wszystkie połączenia wykonane były na numery tak zwanych sekstelefonów - informuje KETV na swoje stronie internetowej.
23.02.2009 14:32
Rachunek wystawiony był na męża pani Arlene Hald, który zmarł 20 lat temu. Należność ściągnięta miała być z karty kredytowej.
- Nigdy nie miałam karty kredytowej. Sylvester też nigdy takiej nie miał – dziwiła się starsza kobieta.
Córka Arlene, Peggy Rytych była przekonana, że ten rachunek to pomyłka i że prawdopodobnie ktoś podszył się pod zmarłego Sylvestra Halda. Zadzwoniła do Preferred Platinum Plan, firmy, która przysłała rachunek i wyjaśniła, co przydarzyło się jej matce. Firma zgodziła się anulować należność. Ale historia szybko się powtórzyła.
- W tamtym tygodniu mama znów dostała taki rachunek od tej samej firmy. Ten sam adres, znów nazwisko ojca. I kwota 71,49 dolarów – opowiada zdenerwowana Rytych.
Tym razem córka zadzwoniła do telewizji. KETV wzięła sprawy w swoje ręce i wykryła, że Preferred Platinum Plan dostaje zażalenia z całego kraju dotyczące rachunków za sekstelefony.
Gdy dziennikarz KETV zapytał pracownicę Preferred Platinum Plan, kto wykonywał połączenia, o których mowa w rachunkach adresowanych do Sylvestra Halda, ta odpowiedziała: Nie mam pojęcia.
Firma po raz kolejny anulowała kwotę, którą miał zapłacić nieżyjący pan Hald i obiecała, że nigdy nie będzie wysyłać na jego adres żadnych faktur i rachunków.
Przypadek 86-letniej Arlene Hald okazał się jednak nie być wyjątkiem. Do mediów i urzędów zgłaszali się kolejni obywatele oszukani przez Preferred Platinum Plan. Zareagował sam minister sprawiedliwości stanu Nebraska, który zachęcił obywateli do kontaktu z urzędami ochrony konsumenta.