7 lat więzienia dla b. księdza za molestowanie nieletnich
7 lat spędzi za kratami były duchowny Wojciech G. oskarżony m.in. o molestowanie seksualne nieletnich w Polsce i na Dominikanie. Sąd w Wołominie zgodził się na jego dobrowolne poddanie się karze. Na poczet kary będzie miał zaliczony areszt.
Wojciech G. ma też zakaz pracy z małoletnimi na 15 lat oraz zakaz kontaktów z pokrzywdzonymi również przez 15 lat. Musi ponadto wypłacić pokrzywdzonym - w sumie ośmiu osobom - zadośćuczynienie na łączną kwotę 155 tysięcy złotych.
Bez ugody oskarżonemu groziłoby maksymalnie 15 lat więzienia. Pełnego uzasadnienia wyroku nie poznamy, ponieważ sąd proces utajnił. Wysłuchały go strony bez Wojciecha G - nie został on doprowadzony z aresztu.
10 przestępstw
Prokuratura Okręgowa w Warszawie oskarżyła księdza o 10 przestępstw, w tym obcowania płciowego z małoletnim oraz molestowania. Pokrzywdzonych w sumie jest osiem osób: dwie z Polski i sześć z Dominikany.
Na Wojciechu G. ciążyły też zarzuty posiadania treści pornograficznych z udziałem dzieci oraz posiadania bez zezwolenia pistoletu i amunicji.
Zaprzeczał oskarżeniom
Oskarżony od początku zaprzeczał by dopuścił się molestowania dzieci. - Jeżeli je skrzywdziłem, to tylko w takim wymiarze, że być może za bardzo zaufałem wszystkim tym ludziom na Dominikanie - mówił w wywiadzie dla TVP.
Sugerował, że oskarżenia sfabrykowali ci, którym nie podobało się, że na Dominikanie wprowadził antynarkotykowy program. Podczas piątkowej rozprawy jego pełnomocnik Michał Szreniawa podkreślał, że nic się w tej kwestii nie zmieniło. - Wojciech G., wciąż do winy się nie przyznaje i ma do tego prawo - zastrzegł Szreniawa.
Duchowny przebywał w areszcie od lutego ubiegłego roku. Prokuratura podkreślała, że dowody w tej sprawie są mocne. To przede wszystkim zeznania pokrzywdzonych osób.