Trwa ładowanie...
d1kuvoh
22-11-2006 13:10

400 ton polskiego mięsa zatrzymano w tym roku na granicy z Ukrainą

Ukraińskie służby graniczne przez 10 miesięcy
tego roku zatrzymały na granicy z Polską blisko 400 ton
przemycanych wyrobów mięsnych - podała ukraińska straż
graniczna.

d1kuvoh
d1kuvoh

Przemyt polskiego mięsa jest jednym z głównych powodów zakazu jego importu, ogłoszonego przez Kijów w końcu marca.

Według ukraińskiej straży granicznej, do najnowszej próby nielegalnego wwiezienia polskich przetworów mięsnych doszło w środę. W autobusie relacji Przemyśl-Lwów pewien Ukrainiec przewoził 600 kg polskich kiełbas i szynek.

Ukraińskie władze utrzymują, że przewożenie mięsa przez granicę powinno być kontrolowane przez polskich, a nie ukraińskich celników.

Strona polska tymczasem uważa, że nie ma problemu przemytu, gdyż - jak powiedział w ubiegłym tygodniu w Kijowie polski minister gospodarki Piotr Woźniak - Warszawa traktuje to jako wywóz, a nie przemyt mięsa.

d1kuvoh

Rozmowy o zniesieniu embarga na polskie mięso trwają od czasu jego wprowadzenia 26 marca. Rozwiązania jednak nie widać, choć problem był wielokrotnie omawiany, m.in. przez premierów Jarosława Kaczyńskiego i Wiktora Janukowycza.

Obecnie w Polsce przebywa grupa ukraińskich inspektorów weterynaryjnych, którzy badają pochodzenie przerabianego w Polsce mięsa oraz warunki jego przechowywania. Efektem kontroli ma być wyznaczenie masarni, które uzyskają prawo do sprzedaży mięsa ukraińskim odbiorcom.

Zapewne nie zlikwiduje to problemu przemytu, gdyż ceny wyrobów mięsnych na Ukrainie są wielokrotnie wyższe niż w Polsce. Poza tym polskie szynki i kiełbasy są - zdaniem Ukraińców - znacznie smaczniejsze niż wyroby ukraińskie.

Jarosław Junko

d1kuvoh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1kuvoh
Więcej tematów