Spacerował po parapecie. Matka 4-latka była w pracy
W Oświęcimiu policja interweniowała po zgłoszeniu o czterolatku spacerującym po parapecie. Dziecko było pod opieką 16-letniego brata, bo mama była w pracy.
Co musisz wiedzieć?
- Gdzie i kiedy?: Zdarzenie miało miejsce w Oświęcimiu, gdy 4-letni chłopiec chodził po parapecie na drugim piętrze.
- Kto był zaangażowany?: W mieszkaniu przebywało troje dzieci, a opiekę nad nimi sprawował 16-letni brat.
- Jakie działania podjęto?: Policja i strażacy szybko zareagowali na zgłoszenie, a matka dzieci została wezwana na miejsce.
Policja w Oświęcimiu otrzymała zgłoszenie o małym dziecku spacerującym po parapecie otwartego okna na drugim piętrze. Na miejsce natychmiast skierowano służby ratunkowe. "To 4-letni obywatel Ukrainy, którego matka była w tym czasie w pracy" - poinformowali funkcjonariusze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"W Rosji liczy się tylko siła". Ekspert o szansach na pokój w Ukrainie
Jakie były okoliczności zdarzenia?
Na miejscu okazało się, że w mieszkaniu przebywało troje dzieci: 16-, 12- i 4-letni. Najstarszy z nich miał sprawować opiekę nad młodszymi. "Dziecko dwukrotnie wchodziło na parapet, ale zostało zdjęte przez 16-letniego brata" - relacjonują policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.
Jakie kroki podjęto po interwencji?
Matka dzieci, 34-letnia kobieta, została wezwana na miejsce i przejęła opiekę nad dziećmi. Materiały sprawy trafią do Sądu Rejonowego w Oświęcimiu, Wydziału Rodzinnego i Nieletnich. Policja podkreśla znaczenie szybkiej reakcji małżeństwa z Oświęcimia, które zgłosiło incydent.
Funkcjonariusze apelują do rodziców o zapewnienie bezpiecznego otoczenia dla dzieci. Eksperci zalecają, by nie stawiać mebli pod oknami, zabezpieczać okna specjalnymi klamkami, a także chronić gniazdka i przewody elektryczne. "Najważniejsze jest uczenie dzieci bezpiecznych zachowań" - dodają specjaliści.
Czytaj także: