Produkcja stanęła. Szykują się masowe zwolnienia. Jest apel do Tuska
Rurexpol zakończył produkcję i planuje zwolnienie 260 osób. Pracownicy liczą na wsparcie Donalda Tuska i współpracę z Hutą Częstochowa. Kluczowe decyzje zapadną 17 lutego.
Rurexpol, firma z Częstochowy, zakończyła produkcję rur 31 stycznia, co wiąże się z planowanym zwolnieniem 260 pracowników do końca lutego. Powodem jest trudna sytuacja w europejskim przemyśle stalowym oraz obawy o utratę konkurencyjności. Pracownicy mają nadzieję na ratunek w postaci współpracy z Hutą Częstochowa, która niedawno wznowiła działalność po rocznej przerwie.
- Produkcja została wstrzymana całkowicie - potwierdził w rozmowie z money.pl Andrzej Karol, przewodniczący Krajowej Sekcji Hutnictwa "Solidarności". Jak dodał: - Właściciel poszedł po linii najmniejszego oporu. Nagle podjęto decyzję, że biznes się nie opłaca i już.
Przetarg na majątek Huty Częstochowa
Związkowcy apelują do premiera Donalda Tuska o ochronę kadry Rurexpolu, licząc na rządowe wsparcie, które pozwoliłoby wznowić produkcję. W liście do premiera dziękują za "dotychczasowe zaangażowanie rządu w proces rozruchu Huty Częstochowa" oraz "uznanie częstochowskiej huty jako zakładu strategicznego".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Będzie bunt w rządzie? "Nie oddadzą ani stołeczka"
Współpraca z Hutą mogłaby obniżyć koszty i zwiększyć konkurencyjność zakładu.
Jeśli współpraca z Hutą Częstochowa nie dojdzie do skutku, zwolnieni pracownicy mogą znaleźć zatrudnienie w tej hucie, która potrzebuje nawet 400 osób. Kluczowa decyzja dotycząca przyszłości obu zakładów zapadnie 17 lutego, kiedy odbędzie się przetarg na sprzedaż majątku Huty Częstochowa. Wartość huty oszacowano na 227 mln zł, a prawo pierwokupu przysługuje jej obecnemu dzierżawcy – spółce Węglokoks. Wynik przetargu może zaważyć na dalszych losach pracowników oraz całej branży stalowej w regionie.
Czytaj także:
Źródło: Money, WP Wiadomości