Zdaniem Marka Malickiego, przewodniczącego Rady Polonii Świata, dzięki tego typu spotkaniom oraz rocznicom - jak właśnie Dzień Polonii i Polaków Za Granicą - środowiska polonijne jednoczą się w swoich radościach i problemach. Jest to świetna okazja, aby zastanowić się, jakie korzyści możemy wyciągnąć ze współpracy. Polacy mieszkający w kraju mogą natomiast zastanowić sie nad losem rodaków z zagranicy, których życie nie zawsze było powodem do radości. To co nas łączy, to przecież dziedzictwo narodowe - podkreślił Marek Malicki.
Andrzej Stelmachowski, prezes Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" podkreślił, że Dzień Polonii i Polaków Za Granicą to powrót do tradycji. Przed wojną 2 maja był Dniem Emigranta. Ta nazwa jest inna, bo ma odzwierciedlać, że na świecie są nie tylko emigranci z Polski, ale też rodacy, którzy zostali odcięci od Ojczyzny w wyniku zmiany granic, a nie z własnej woli - stwierdził Andrzej Stelmachowski.
Według wicemarszałek Senatu Jolanty Danielak, Dzień Polonii i Polaków Za Granicą to przede wszystkim hołd złożony rodakom, którzy z daleka obserwują i angażują się w sprawy polityczne, ekonomiczne i społeczne dotyczące Polski.
Dwa dni wcześniej, podczas uroczystego posiedzenia, Senat przyjął uchwałę w sprawie polityki państwa polskiego wobec Polonii i Polaków za granicą. Mówi ona o zapewnieniu Polakom za granicą praw mniejszości narodowej, rozwijaniu ojczystego języka i promowaniu polskiej kultury.
Senatorowie zapisali w uchwale podziękowania dla Polonii, jako dla tej, która dążyła do wolności, suwerenności i sprawiedliwości społecznej, a także kultywowała polską historię i tradycję poza granicami kraju.
Z okazji Dnia Polonii i Polaków Za Granicą w Domu Polonii w Warszawie odbędzie się uroczysty koncert z udziałem między innymi Zespołu Kameralistów "Camerata Vistula" oraz dziecęcego zespołu z Klubu Polonijnego w Baranowiczach. Przemówienia okolicznościowe wygłoszą marszałek Senatu Longin Pastusiak, prezes Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" Andrzej Stelmachowski oraz przedstawiciele Polonii. (aka)
