2‑latka rzucała królikami o ziemię. Tłumaczenie rodziców poraża

Dziewczynka chwyta zwierzęta i ku uciesze dorosłych ciska nimi o podłogę. Wszystko zostaje uwiecznione - filmik trafia do sieci i rozwściecza internautów. Rodzice Laury przekonują, że to oni są ofiarami nagonki.

2-latka rzucała królikami o ziemię. Tłumaczenie rodziców poraża
Źródło zdjęć: © Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami
Karolina Błaszkiewicz

04.01.2018 | aktual.: 04.01.2018 10:07

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Film został nakręcony w święta, o sprawie pisaliśmy tutaj. Widzimy na nim, jak 2-latka rzuca królikami o ziemię. Dziś jej rodzice, Bernadeta i Marcin w rozmowie z "Faktem" przekonują o swojej niewinności. – Jest nam bardzo przykro, że ludzie tak ohydnie potraktowali nas w internecie – mówią. Dodają, że nie było to celowe dręczenie zwierząt, a jedynie "wypadek w trakcie zabawy".

Okazuje się, że futrzaki miały być świąteczną niespodzianką dla Laury. Jej dziadek na co dzień zajmuje się ich hodowlą. Przedstawiciele Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami przyjechali i zabrali króliki. Ale na tym nie koniec.TOZ szykuje pozew przeciwko rodzinie z Prądzony (woj. pomorskie). Dziadek jest załamany. – Ja przez te króliki dwa dni nie spałem – mówi "Faktowi". Zaznacza, że odebrał je Laurze chwilę po tym, jak zaczęła nimi rzucać.

Matka dziewczynki przekonuje z kolei, że sprawa została rozdmuchana, a filmik miał trafić wyłącznie do chrzestnej Laury. – Cała Polska nas nienawidzi – żali się. Jej zdaniem, nagranie jest niewinne, a mała rozumie, że nie wolno znęcać się nad zwierzętami. – Ona jest dobrym dzieckiem. Na pewno już tego nie zrobi – obiecuje.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (1029)