180 godzin prac dla biznesmena, który spał na torach
Pijany biznesmen, który w godzinach
szczytu zasnął na torach kolejowych, został skazany na 180 godzin
prac społecznych na rzecz lokalnej społeczności - podały
władze Epsom w południowej Anglii.
15.12.2006 | aktual.: 15.12.2006 16:48
Dobudzenie spitego do nieprzytomności dyrektora Kevina Craswella zajęło pracownikom kolei pół godziny.
Na zdjęciach wideo zrobionych wtedy z policyjnego śmigłowca widać, jak dyrektor Craswell śpi na torach, wykorzystując szynę w charakterze poduszki, a po drugiej linii przejeżdża obok niego pociąg.
Sen na torach spowodował czterogodzinną dezorganizację ruchu w porze popołudniowego szczytu.
48-letni Craswell przyznał się w zeszłym miesiącu do "utrudniania pracy kolei poprzez zaniedbanie". Ukarany nakazem pracy społecznej dyrektor będzie musiał jeszcze zapłacić 560 funtów odszkodowania.