Sprawę wypadku bada już prokuratura. Na razie wiadomo, że gdy do niego doszło, dziewczynka była pod opieką matki. Kobieta była trzeźwa. Śledczy sprawdzają, czy nie doszło do zaniedbania - świadkowie twierdzą, że matka często przesiadywała z dzieckiem w oknie. Tym razem prawdopodobnie nie zauważyła, że wybrało się tam samo.
Jak dowiedziała się reporterka RMF FM, rodziną dziewczynki zajmowała się opieka społeczna. Powodem były m.in. problemy alkoholowe.