18‑latek znęcał się nad rodziną. Babcia przerwała milczenie
W środę katowicki sąd aresztował na trzy miesiące 18-latka, który terroryzował swoją rodzinę. Wymuszał na dziadkach haracz w wysokości 5 zł co kilka dni, groził im pobiciem. Włamał się na konto bankowe matki i ukradł tysiąc złotych.
16.10.2014 17:25
Przez ostatnie kilka miesięcy nastolatek regularnie groził swoim dziadkom pobiciem, żądał od nich co kilka dni 5 zł. Kiedy odbierał od nich haracz często dopuszczał się rękoczynów. Jednak nie tylko to robił chłopak: matce groził, że ją udusi. Włamał się także na jej konto bankowe i ukradł z niego 1000 zł.
- Chłopak był bardzo agresywny, wielokrotnie wymuszał pieniądze od dziadków i matki, zabierał im rzeczy, groził pobiciem i śmiercią. Gdy wpadał w złość zamykał matkę w pokoju i nie pozwalał jej wyjść przez wiele godzin, nawet do łazienki - mówi w rozmowie z WP.PL Jacek Pytel, oficer prasowy katowickiej policji.
W końcu babcia przerwała milczenie i złożyła zeznania. Opowiedziała policjantom co wyrabiał jej wnuczek, bo bała się, że w końcu stanie się tragedia i 18-latek kogoś zabije.
Chłopak został zatrzymany przez policję we wtorek, w środę sąd aresztował go na trzy miesiące. 18-latek usłyszał w sumie 11 zarzutów, w tym za rozboje i wymuszenia.