16‑latka, którą znaleziono w bagażniku samochodu, sama wsiadła do auta?
16-latka, którą znaleziono skutą kajdankami w bagażniku w samochodzie, prawdopodobnie sama weszła do auta - wynika z ustaleń prokuratury. W związku ze sprawą dwaj mężczyźni trafili do aresztu. Czekają na pierwszą rozprawę.
24.01.2014 | aktual.: 24.01.2014 12:35
O ustaleniach prokuratury pisze gazetapomorska.pl. - Mężczyźni znali dziewczynę od dwóch tygodni. Tego dnia jeździli bez celu, pili alkohol. Z pokrzywdzoną wymienili się sms-ami, umówili się i przyjechali do Chełmna. Po drodze zatankowali paliwo i nie zapłacili. Było ich troje. Jeden wysiadł, został z koleżanką pokrzywdzonej. Ona (16-latka - przyp. red) dobrowolnie wsiadła do ich samochodu. W okolicy Unisławia pokłóciła się z kierowcą. Mężczyźni mieli kajdanki, skuli ją i wrzucili do bagażnika. Podobno chcieli ją tylko postraszyć - mówi gazeciepomorskiej.pl Judyta Głowacka, szefowa Prokuratury Rejonowej w Chełmnie.
Do zdarzenia doszło w grudniu ubiegłego roku. Samochód dwóch mężczyzn - 21-letniego mieszkańca Torunia i 26-letniego mieszkańca Chełmży (woj. kujawsko-pomorskie) dachował na obwodnicy Bydgoszczy. Pijani mężczyźni uciekli zostawiając dziewczynę i samochód.
16-latka z Chełmży wyszła samodzielnie z bagażnika po tym, jak jego klapa otworzyła się w trakcie wypadku.
Źródło: gazetapomorska.pl, PAP