16-latek zgwałcony w Śremie. Zatrzymano sześć osób
Sześć osób zostało zatrzymanych w związku z brutalnym uprowadzeniem i zgwałceniem 16-latka w Śremie. Napaść zaplanował 43-latek, którego córka poskarżyła się, że została skrzywdzona przez kolegę.
Co musisz wiedzieć?
- Kiedy i gdzie doszło do zdarzenia? 13 kwietnia w Śremie, 16-latek został siłą wciągnięty do samochodu przez kilku napastników.
- Jakie zarzuty postawiono podejrzanym? Cztery osoby usłyszały zarzuty pozbawienia wolności, wymuszenia rozbójniczego i zgwałcenia.
- Jakie są konsekwencje prawne dla podejrzanych? Grozi im kara pozbawienia wolności od 3 do 20 lat.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, prok. Łukasz Wawrzyniak, poinformował, że 13 kwietnia w Śremie 16-latek został zaatakowany przez kilku nieznanych sprawców.
- Został on siłą wciągnięty przez nich do samochodu. W pojeździe sprawcy założyli mu na głowę torbę foliową i zaczęli mu grozić. Zabrali mu telefon. W rejonie przystani pokrzywdzony został przez nich wyciągnięty z auta i zgwałcony przy użyciu niebezpiecznego narzędzia. Potem został porzucony" - podał prokurator.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: expose Sikorskiego. Sprawdziliśmy, co mówi się w Sejmie
Kto stoi za atakiem?
Zdarzenie zostało zaplanowane przez 43-letniego mieszkańca Śremu, który chciał "dać nauczkę" nastolatkowi po tym, jak jego 16-letnia córka powiedziała, że została skrzywdzona przez kolegę.
- Mężczyzna postanowił dać nauczkę nastolatkowi. Obok 16-letniej córki i jej 18-letniego chłopaka w zmowie z 43-latkiem byli jeszcze jego trzej znajomi. I to właśnie z nimi 43-latek zaatakował 16-latka - podał rzecznik.
Policja zatrzymała łącznie sześć osób. Czterem z nich, mieszkańcom gminy Śrem w wieku od 17 do 43 lat, prokurator przedstawił zarzuty pozbawienia wolności, wymuszenia rozbójniczego i zgwałcenia pokrzywdzonego. Zostali aresztowani na trzy miesiące.
Za popełnione czyny grozi im kara pozbawienia wolności od 3 do 20 lat.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP