15 lat za gwałt i zabójstwo
Na 15 lat więzienia skazał suwalski
sąd 26-letniego mężczyznę za gwałt i zabójstwo mieszkanki
Zielone Kamedulskie k. Suwałk (Podlaskie). Oskarżony przyznał
się do winy i okazał skruchę.
Wyrok nie jest prawomocny. Sąd orzekł także pozbawienie zabójcy praw publicznych na 10 lat. Zastrzegł także, że będzie mógł on ubiegać się o warunkowe zwolnienie dopiero po 12 latach.
Sędzia Jacek Przygucki argumentował, że sąd uznał okoliczności łagodzące, tj. że oskarżony okazał skruchę podczas procesu. Kara 15 lat więzienia jest odpowiednia do winy - uznał sąd. Prokuratura żądała dożywocia.
Do zabójstwa doszło we wrześniu tego roku. Kobieta wracała z pracy, kiedy napadł na nią pijany 26-latek. Zgwałcił i okradł ją. Miała w torebce 10 zł. Napastnik udusił kobietę i zaniósł na pobliskie żwirowisko. Tam przykrył ciało liśćmi.
Oskarżony przyznał się w środę do winy. Okazał skruchę za swoje postępowanie. Mówił, że przez ostatni rok był w ciągu alkoholowym i używał narkotyków. Mężczyzna był także karany za drobne przestępstwa. Mieszkańcy wsi od dawna obawiali się jego postępowania.