Polska120 tys. zł odszkodowania za śmierć w katastrofie samolotu

120 tys. zł odszkodowania za śmierć w katastrofie samolotu

120 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia
za śmierć pilota w katastrofie samolotu będą musieli zapłacić jego
matce b. dyrektor Aeroklubu Krakowskiego i Stowarzyszenie Aeroklub
Krakowski - zadecydował krakowski Sąd Apelacyjny.

08.02.2008 15:15

Były dyrektor i Aeroklub będą także musieli wypłacać co miesiąc matce zmarłego pilota 200-złotową rentę.

To kolejny wyrok w tej sprawie. W czwartek Sąd Okręgowy nieprawomocnym wyrokiem zasądził dla drugiego pilota, rannego w wypadku, odszkodowanie i zadośćuczynienie w wysokości 795 tys. zł i 12-tysięczną rentę miesięczną.

Sprawa dotyczy wypadku, do jakiego doszło w czerwcu 2001 roku podczas festynu rekreacyjno-sportowego w podkrakowskich Rusocicach. Główną atrakcją festynu były loty samolotem Wilga.

Podczas ostatniego lotu samolot, pilotowany przez ówczesnego dyrektora aeroklubu Janusza Cz., zahaczył przy starcie kołami o bramę wjazdową i ogrodzenie posesji, a następnie spadł na ziemię. Na miejscu zginął 29-letni pilot, podróżujący na miejscu pasażera. Dwaj piloci siedzący za sterami zostali ranni.

W październiku 2007 roku krakowski Sąd Apelacyjny prawomocnym wyrokiem uznał, że odpowiedzialność za wypadek ponosi pilotujący samolot Janusz Cz. Według sądu, naruszył on zasady bezpieczeństwa, przeprowadzając start w odległości 250 metrów od przeszkody, zamiast wymaganych 430 metrów. Nie podniósł też klap w startującym samolocie, przez co maszyna zahaczyła o ogrodzenie na końcu pasa startowego. Skazał za to Janusza Cz. na cztery lata bezwzględnego pozbawienia wolności.

Matka zmarłego pilota wystąpiła do sądu cywilnego o odszkodowanie i zadośćuczynienie za śmierć syna. Domagała się 500 tys. zł zadośćuczynienia za "zerwanie szczególnej więzi, która łączyła ją z synem", 500 tys. zł odszkodowania oraz 1500 zł miesięcznej renty.

Sąd Okręgowy przyznał matce 120 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia oraz 200-złotową rentę. Wyrok ten utrzymał w mocy Sąd Apelacyjny, oddalając apelacje wszystkich stron. Dzień wcześniej Sąd Okręgowy nieprawomocnym wyrokiem zasądził dla drugiego pilota, rannego w wypadku i sparaliżowanego ojca trójki dzieci, odszkodowanie w wysokości 795 tys. zł i 12- tysięczną rentę miesięczną. Od tego wyroku ma zamiar odwoływać się aeroklub.

To może oznaczać koniec ponad 80-letniej historii Aeroklubu Krakowskiego - powiedział dyrektor Aeroklubu Krakowskiego Paweł Agaciak. Tego się obawiamy, oczywiście będziemy walczyć, by utrzymać ten aeroklub - zapewnił. Jak poinformował, fundusz płac aeroklubu wynosi około 15 tys. zł na 13 pracowników, dlatego obowiązek płacenia miesięcznie 12-tysięcznej renty jest "niewyobrażalnym obciążeniem", podobnie jak kwoty odszkodowań.

Sprzedaż majątku to ostateczność, będziemy szukać innych sposobów - powiedział prezes Aeroklubu Krakowskiego Mirosław Dura. Obaj przedstawiciele obecnych władz aeroklubu podkreślali swoje ubolewanie z powodu wypadku i zapowiadali szukanie rozwiązań, by istnienie Aeroklubu Krakowskiego nie było zagrożone. (mg)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)