10 dni poza domem za przemoc w rodzinie
Wydalenie z domu na co
najmniej 10 dni grozić może w Czechach sprawcy przemocy domowej.
Karę taką przewiduje projekt ustawy, który przygotowała grupa
posłów z różnych partii parlamentarnych i który poparł czeski
rząd. Nowe rozwiązanie ma ogromną szansę na przyjęcie przez Izbę
Poselską.
23.12.2004 | aktual.: 23.12.2004 14:18
Projekt ustawy przewiduje, że sprawca przemocy w rodzinie nie będzie mógł wrócić do domu przez co najmniej 10 dni. Uniemożliwi mu to policja, której będzie musiał oddać wszystkie klucze od mieszkania. Skazany na wydalenie będzie mógł wziąć ze sobą jedynie kilka rzeczy osobistych i dokumenty.
Policjanci, którzy mają otrzymać uprawnienia do podejmowania decyzji o wydaleniu domowego tyrana, będą musieli spisać w tej sprawie specjalny protokół, który trafi do sądu. Sądy będą mogły uchylić prawo używania wspólnego mieszkania przez osoby, które będą winne przemocy domowej.
Mimo że już od połowy tego roku w Czechach - po nowelizacji kodeksu karnego - obowiązują zaostrzone sankcje za stosowanie przemocy w rodzinie (sprawcy grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności), liczba tego typu przypadków nie maleje.
Jak wynika z danych pozarządowych organizacji zajmujących się problematyką domowej tyranii, tego rodzaju prześladowań doznała co najmniej 1/3 czeskich kobiet. Bardzo często świadkami znęcania się, głównie męża nad żoną, są dzieci.
Zbigniew Krzysztyniak