Polacy zdecydowanie nie chcą Polexitu. Zaufanie do UE większe niż do rządu
Według większości pytanych Polska nie powinna pójść śladami Wielkiej Brytanii i opuścić Unii Europejskiej. Kto przede wszystkim chce tego uniknąć?
Aż 73 proc. badanych chce, by Polska pozostała członkiem Unii Europejskiej - wynika z sondażu przeprowadzonego przez SW Research dla serwisu rp.pl. Innego zdania jest 12,5 proc. respondentów. Stanowiska w sprawie nie zajęło natomiast 15 proc. ankietowanych.
Jak zwraca uwagę Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research, przeciwnicy wyjścia Polski z UE to przede wszystkim osoby o dochodach powyżej 5000 zł (82 proc.) i mieszkańcy miast od 20 tys. mieszkańców (83 proc.). Za pozostaniem Polski w strukturach Unii opowiadają się też przede wszystkim osoby starsze. 63 proc. najmłodszej grupy respondentów stanowią przeciwnicy Polexitu, w najstarszej grupie jest ich 82 proc.
Dr hab. Marta Witkowska, kierownik Zakładu Prawa i Instytucji Europejskich w Instytucie Europeistyki UW, zauważa z kolei, że wskaźniki poparcia dla Unii w Polsce są wysokie w porównianiu do innych państw UE. Są jednak niższe niż te sprzed wstąpienia Polski do UE.
Po co nam Unia?
Jak podkreśla Witkowska, wyniki sondażu nie są zaskakujące. Dlaczego? - Należy pamiętać, że zaufanie do instytucji UE w Polsce jest wyższe niż do polskiego rządu, parlamentu czy partii politycznych. I to podwójnie wyższe - tłumaczy.
Jej zdaniem Polacy doceniają możliwość studiowania w innych państwach czy nabierania pierwszych doświadczeń zawodowych w ramach praktyk za granicą. - Możliwości swobody podróżowania i podejmowania pracy nie oznaczają, że każdy musi migrować, ale że taka możliwość jest realna – dodaje dr Witkowska.
- Państwa w Unii mają silną pozycję, przedstawiciele krajowych rządów podejmują decyzje zasiadając w Radzie, ale są inne organy, które równoważą siłę Rady (jak Parlament Europejski) i strzegą wysłuchania woli innych zainteresowanych środowisk – zaznacza dr Witkowska. Według niej Polacy zdają sobie z tego sprawę.
Badanie zostało przeprowadzone na próbie 800 Polaków.
Źródło: rp.pl