Psitułek - hotel dla zwierząt

Idealne miejsce dla psa lub kota podczas wyjazdu wakacyjnego

Obraz

/ 16Takiego hotelu jeszcze nie widziałeś - zdjęcia

Obraz
© WP.PL

Zaczyna się sezon wakacyjny, planujemy urlopy i wyjazdy. Każdy kto ma w domu zwierzaka wie, że to trudny okres dla pupila, którym ktoś musi się w tym czasie zaopiekować, bo nie zawsze udaje się wyjechać razem z nim.

Co gorsza, wielu nieodpowiedzialnych właścicieli w tym czasie stwierdza, że pies czy kot to zbędny problem, który utrudnia odpoczynek i którego najlepiej się pozbyć, wyrzucając z domu czy w najlepszym wypadku - oddając do schroniska.

Naprzeciw potrzebom miłośników czworonogów, którzy jednak są odpowiedzialni za swoich podopiecznych i jednocześnie nie chcą rezygnować z wyjazdowych wakacji, wychodzą na przykład Państwo Żelech z miejscowości Żórawie, pod Gryfinem.

Wybudowali oni od podstaw hotel dla zwierząt, który przez cały rok przyjmuje pod opiekę różne zwierzaki. Mieszka tam np. nietypowa kocia mama - jamniczka Julia.

Jak wygląda życie w takim hotelu? Zapraszamy do obejrzenia zdjęć!

(meg)

/ 16Pokoje z podgrzewaną podłogą

Obraz
© WP.PL

- Nasz położony w lesie hotel jest otwarty 365 dni w roku, a, każde zwierzę ma swój "pokój" z podgrzewaną podłogą. Dodatkowo psiaki mają wybiegi, gdzie mogą wyjść na spacer - mówi Paweł Żelech, właściciel hotelu dla zwierząt "Psitułek" w miejscowości Żórawie.

/ 16Indywidualna obsługa

Obraz
© WP.PL

Zwierzaki traktowane są w hotelu jak prawdziwi goście hotelowi i mają indywidualną obsługę. - Każdy pies czy kot, który przyjeżdża do nas, ma rozpisany dzień, rodzaj posiłku oraz godziny, w których powinien być wyprowadzony. Dla naszych gości przygotowujemy posiłki suche lub gotowane, w zależności od tego, do czego są przyzwyczajone w domu - mówi właściciel Psitułka.

/ 16Wszystkie zwierzaki mile widziane

Obraz
© WP.PL

W hotelu jest obecnie 7 psów, 7 kotów, kury i jeden koń. Państwo Żelech są wegetarianami, dlatego kury mogą w spokoju znosić ekologiczne jajka. - Mamy miejsce dla wszystkich zwierząt, także dla papug czy żółwi, o co czasem pytają nas ludzie - dodaje Paweł Żelech.

/ 16Miejsce dla bezdomnych

Obraz
© WP.PL

Średnio zwierzaki mieszkają w hotelu 2 tygodnie, ale państwo Żelech opiekują się dodatkowo bezdomnymi czy porzuconymi milusińskimi.

/ 16Jamniczka Julia - mama wszystkich kotów

Obraz
© WP.PL

W hotelu mieszka jamniczka Julia, która uroiła sobie ciążę i postanowiła być kocią matką. Zaadoptowała dwa kilkudniowe kotki - Mariolę i Budzika - i karmi je, jak swoje własne szczeniaki. Nie są to pierwsze kotki, którymi się zajęła, ponieważ wychowała już innego kota - Wujka Bereta, któremu do dziś wydaje się, że jest psem.

/ 16Widok na korytarz pomiędzy "pokojami"

Obraz
© WP.PL

W hotelu pracują córka Pana Pawła, żona Katarzyna oraz dwóch pracowników.

/ 16Zawodowy koń

Obraz
© WP.PL

- Staram się organizować zwierzakom czas, bawię się z nimi i wychodzę na spacery. Ponadto zajmuję się moim koniem Łatkiem (Wonderful Wondi vel Atamon), z którym startujemy w zawodach - mówi Adrianna, córka Państwa Żelech.

/ 16Jak w domu

Obraz
© WP.PL

- Zwykle zwierzaki jeden dzień tęsknią za właścicielem, a później czują się u nas jak u siebie w domu - dodaje opiekunka.

10 / 16Salon piękności

Obraz
© WP.PL

Uzupełnieniem działalności wyjątkowego hotelu jest salon piękności dla czworonogów, którym zajmuję się żona pana Pawła.

11 / 1620 tys. ostrzyżonych mordek

Obraz
© WP.PL

- Jestem gromerką, psim fryzjerem, zajmuję się tym zawodem od 20 lat i jak ostatnio policzyłam, przyjęłam już w swoim salonie ponad 20 tys. milusińskich - mówi Katarzyna Żelech, która jest również inspektorem ds. zwierząt bezdomnych z ramienia Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.

12 / 16Fryzura prosto z salonu

Obraz
© WP.PL

Salon piękności oferuje zwierzakom strzyżenie na życzenie czyli fryzury praktyczne, sportowe, wg. wzorców FCI, trymowanie, kąpiele, obcinanie pazurków, czyszczenie uszu czy usuwanie oraz zabezpieczanie przed pchłami i kleszczami.

13 / 16Kwarantanna

Obraz
© WP.PL

W hotelu zwierzęta przebywają zwykle kilka dni, ale zdarzają się też tygodnie a nawet kilka miesięcy. Takie długie pobyty wiążą się z kwarantanną, którą muszą przejść np. przed wyjazdem za granicę.

14 / 16Zwierzak komunijny czy na czas remontu?

Obraz
© WP.PL

Właściciele hotelu nazywają swoich gości w zależności od okazji, z jakiej u nich się pojawili. Są więc tam zwierzaki komunijne, na czas remontu, na czas odwiedzin rodziny czy weselniki pozostawione przez młodą parę. Są także zwierzęta chore m.in. na cukrzycę, którym podawana jest w określonych godzinach insulina.

15 / 16Transport Dog Taxi

Obraz
© WP.PL

Ci goście, którzy sami nie mogą dojechać do Żórawi, hotel zapewnia za dodatkową opłatą DogTaxi.

16 / 16All Inclusive

Obraz
© WP.PL

Opiekę w Psitułku spokojnie można nazwać popularnym stwierdzeniem "all inclusive". - Czasami, gdy właściciel przyjeżdża po psiaka, to zwierzak nie chce opuścić naszego hotelu, tak mu tu dobrze - mówią Żelechowie.

A ile to kosztuje? Koszt dziennego pobytu zwierzaka w hotelu to dla kotów 25 złotych, a dla psów 35. Pielęgnacja w salonie psiej urody to koszt w zakresie od 5 do 60 złotych.

Wybrane dla Ciebie
Ukraina wzmacnia obronę. Pomogą systemy Patriot z Niemiec
Ukraina wzmacnia obronę. Pomogą systemy Patriot z Niemiec
"Potrzebował 52 godziny 16 minut". Jest oświadczenie Telusa ws. afery
"Potrzebował 52 godziny 16 minut". Jest oświadczenie Telusa ws. afery
Opóźnienia na lotnisku w Soczi. Pasażerowie uwięzieni przez drony
Opóźnienia na lotnisku w Soczi. Pasażerowie uwięzieni przez drony
Zaczęli jednocześnie wyprzedzać. Tragedia na drodze w Stanowicach
Zaczęli jednocześnie wyprzedzać. Tragedia na drodze w Stanowicach
Litwa alarmuje: rośnie presja z Białorusi
Litwa alarmuje: rośnie presja z Białorusi
Śmierć na papierze. Niepokojące zjawisko w Szwecji
Śmierć na papierze. Niepokojące zjawisko w Szwecji
Wenezuela prosi o pomoc Putina. Zdecydowana reakcja Rosji
Wenezuela prosi o pomoc Putina. Zdecydowana reakcja Rosji
Śmiertelny wypadek. 48-latek potrącony przez ładowarkę
Śmiertelny wypadek. 48-latek potrącony przez ładowarkę
Halloweenowy żart, czy przesada? Ogłoszenie o "zajęciu komorniczym"
Halloweenowy żart, czy przesada? Ogłoszenie o "zajęciu komorniczym"
Dramatyczna relacja z cmentarza. "Przy śmietnikach ktoś zostawił niepełnosprawną"
Dramatyczna relacja z cmentarza. "Przy śmietnikach ktoś zostawił niepełnosprawną"
Rosjanie zabili tam 300 osób. Okupanci odbudowali mariupolski teatr
Rosjanie zabili tam 300 osób. Okupanci odbudowali mariupolski teatr
Najpierw deszcz i śnieg. Potem duża zmiana w pogodzie
Najpierw deszcz i śnieg. Potem duża zmiana w pogodzie