Zwolenniczka Falun Gong skazana na 3,5 roku więzienia
Chinka, która ściągnęła na dysk
komputera informacje o zakazanym w Chińskiej Republice Ludowej
ruchu Falun Gong i przekazywała je innym osobom, została skazana
na 3,5 roku więzienia - poinformował jej prawnik.
14.11.2008 | aktual.: 10.01.2009 19:38
Liu Jin, byłą bibliotekarkę na uniwersytecie w Szanghaju, skazano 3 listopada - powiedział prawnik Mo Shaoping z Pekinu, często występujący w sprawach dysydentów.
Chiny zabroniły działania Falun Gong w 1999 roku, uznając ten ruch za sektę oddaną kultowi zła.
Falun Gong propaguje ćwiczenia fizyczne połączone z oddechowymi w typie tradycyjnego chińskiego qigong, zaleca medytację oraz szerzy nauki oparte na taoistycznych i buddyjskich.
Obrońcy praw człowieka oskarżają chińskie władze o torturowanie i skazywanie na śmierć zwolenników Falun Gong. Są również doniesienia o pobieraniu od osób uprawiających Falun Gong narządów do przeszczepów. Osoby te miałyby być głównymi ofiarami kwitnącego interesu związanego z transplantacjami, których przeprowadza się w Chinach ponad 10 tys. rocznie.
Mo poinformował, że Liu wydrukowała i rozdawała ściągnięte z internetu informacje o Falun Gong. Proces, w którym oskarżono ją o "wykorzystanie heretyckiej organizacji do podważania prawa", trwał niecałe dwa dni.
Policja aresztowała Liu i zarekwirowała jej komputer w listopadzie zeszłego roku - podało w oświadczeniu nowojorskie centrum informacyjne Falun Dafa (druga nazwa Falun Gong).
Według tego ośrodka mąż Liu, Zhang Zhanjie, mówił, że jego żonę podczas pobytu w areszcie bito i pozbawiano snu. Liu i Zhang już wcześniej przebywali w więzieniu za uprawianie Falun Gong - podało nowojorskie centrum informacyjne.