Zmiany w rządzie stały się faktem. Jan Krzysztof Ardanowski nowym ministrem rolnictwa i rozwoju wsi
Prezydent Andrzej Duda powołał Jana Krzysztofa Ardanowskiego na nowego ministra rolnictwa i rozwoju wsi. O tym, że zostanie nowym szefem resortu, Wirtualna Polska donosiła jako pierwsza już kilka dni temu.
- Bardzo serdecznie gratuluję, a jednocześnie patrzę na pana jako na człowieka, który bierze na siebie wielką odpowiedzialność. Sprawy rolnictwa są niezwykle ważne. To ogromny obszar w gospodarce naszego kraju. Mówimy o polskim rolnictwie, o polskiej żywności, o bezpieczeństwie żywnościowym, o kwestiach, które są tak istotne, które w dużym stopniu stanowią fundament z jednej strony naszego rozwoju, ale z drugiej także i dziedzinę trudną, która przez wiele lat nie była dobrze traktowana i nie skupiała na sobie wystarczająco uwagi rządzących - mówił podczas uroczystości powołania Ardanowskiego prezydent Andrzej Duda.
- Od 2,5 roku próbujemy to zmienić. Wiele udało się zdziałać. Trzeba podziękować panu ministrowi Krzysztofowi Jurgielowi za jego służbę na tym niezwykle trudnym stanowisku. Jestem przekonany, że pan minister (Ardanowski) sobie poradzi. Tyle rozmawialiśmy o sprawach polskiego rolnictwa, tyle razy byliśmy na spotkaniach z rolnikami. Wiem, że pan minister doskonale nie tylko zna się na sprawach rolniczych, to doskonale rozumie się z tym środowiskiem jako członek tego środowiska - dodał prezydent.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że nowy minister przedstawi w "krótkim czasie specjalny pakiet" dla rolnictwa. Sam Ardanowski stwierdził, że najważniejsza jest dla niego strategiczna przyszłość polskiego rolnictwa - wykorzystanie jego ogromnego potencjału. Zadeklarował też, że czuje dużą odpowiedzialność wobec rolników i konieczność uspokojenia sytuacji na wsi.
Dymisja ministra. Odsłaniamy kulisy
Jan Krzysztof Ardanowski jest posłem PiS i wiceprzewodniczącym sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W latach 2005-2007 był wiceministrem rolnictwa. Na stanowisku ministra zastąpił Krzysztofa Jurgiela. Dotychczasowy szef resortu zrezygnował z pełnienia funkcji w poniedziałek. Oficjalnym powodem były "względy osobiste".
Wirtualna Polska jako pierwsza poinformowała o tej dymisji w sobotę. - Wcześniej panowało przekonanie, że Jurgiel jest lubiany na wsi, ale ostatnie badania pokazały, że PiS na wsi może przegrać wybory. To zdecydowało, że zapadła decyzja o dymisji. Nie wiadomo jeszcze, czy Jurgiel dostanie coś na pocieszenie. Może pójdzie do europarlamentu - mówił WP informator zbliżony do Nowogrodzkiej.
Według naszych rozmówców, Krzysztof Jurgiel o zbliżającej się dymisji dowiedział się dwa tygodnie temu. - Jest rozżalony, ale pogodzony ze swoim losem. Mówił, że jest następca może lepiej sobie poradzi z problemami - relacjonował nam współpracownik ministra.
Przypomnijmy, szef resortu rolnictwa był krytykowany za nieskuteczną walkę z afrykańskim pomorem świń i napisane razem z ministerstwem środowiska prawo łowieckie, które uniemożliwia rolnikom skuteczne dochodzenie odszkodowań za szkody łowieckie.
Krzysztof Jurgiel był ministrem od 16 listopada 2015 r. Na czele resortu rolnictwa stał też w latach 2006-2007.