Złodzieje wiedzieli, że klucz jest w schowku...
Kryminalni z Lipna jeszcze tego samego dnia po zgłoszeniu zatrzymali trójkę nastoletnich włamywaczy. Okradli oni dom kolegi znając schowek, w którym ten zostawia klucz do drzwi. Policjanci odzyskali cały skradziony łup, wartości ok. 8 tys. zł. Najstarszy z rabusiów 17-latek odpowie za to przestępstwo jako dorosły. Jego dwaj wspólnicy w wieku 14 i 16 lat za ten sam wyczyn staną przed sędzią rodzinnym.
Do dyżurnego komendy zatelefonowała właścicielka jednorodzinnego domu w Lipnie. Z jej relacji wynikało, że po powrocie do domu wspólnie z domownikami zauważyła brak kilku wartościowych rzeczy, bez widocznych śladów włamania. Gdy na miejsce pojechali policjanci okazało się, że z domu zginęła złota biżuteria (dwa łańcuszki, kolczyki, bransoletka), 1000 euro, wędka, aparat fotograficzny i nawigacja samochodowa, których wartość oszacowano na kwotę około 8 tys. zł. Natychmiast sprawą zajęli się kryminalni.
Po analizie okoliczności zdarzenia i poczynionych ustaleniach funkcjonariusze wiedzieli, kto może stać za tym nieco tajemniczym wyczynem. Jak przypuszczali tak też było. Jeszcze tego samego wieczora zatrzymali trójkę nastolatków w wieku 14, 16 i 17 lat. W miejscu zamieszkania dwóch starszych z nich, znaleźli w sumie cały zrabowany z domu łup. Jak ustalili kryminalni, młodociani rabusie w zaplanowanym wcześniej „skoku” posłużyli się oryginalnym kluczem do drzwi wejściowych domu, ponieważ jeden z nich znał schowek, w którym domownicy ten klucz przechowują. Teraz najstarszy z trio 17-latek, za przestępstwo włamania odpowie jako osoba dorosła. Natomiast jego dwaj nieletni pomagierzy za ten sam wyczyn, staną przed sędzią zajmującym się sprawami rodzinnymi i nieletnich.