Złodzieje dzieł sztuki złapani
Zatrzymano 8 osób wchodzących w skład szajki okradającej kolekcjonerów dzieł sztuki - poinformowała policja. Grupa jest podejrzewana m.in. o kradzież w lipcu 2002 r. z domu jednorodzinnego na terenie warszawskich Bielan 80 obrazów, sreber użytkowych i samochodu, wartych w sumie ok. 4 mln zł.
W czwartek sąd zdecydował o aresztowaniu trzech członków grupy:- 61-letniego Roberta B., 30-letniego Grzegorza Sz., 37-letniego Romana Ś. Wobec pozostałych: 29-letniej Agnieszki B., 26-letniego Roberta K., 67-letniego Zbigniewa S., 56-letniego Eugeniusza Cz. i 39-letniego Leszka Sz. prowadzone jest postępowanie dowodowe.
Policjanci z wydziału kryminalnego Komendy Stołecznej Policji rozpracowywali grupę od półtora roku. Prowadzili w tym celu działania na terenie całej Polski, odzyskując pojedyncze egzemplarze zrabowanych dzieł sztuki. Znaleźli m.in. rzeźby sakralne, 50 polskich i europejskich obrazów pochodzących z XVII i XIX wieku, srebra oraz mapę terenów polskich z XIX w. "Wszystkie te przedmioty mają wartość historyczną, trudno oszacować dokładnie ich wartość materialną" - zaznaczył oficer operacyjny z KSP.
Podkreślił, że członkowie grupy znali się na sztuce i przygotowywali się do każdego napadu typując kolekcjonera, a później obserwując jego dom. Działali głównie na terenie Warszawy, ale też całej Polski. Napadali jednak nie tylko na domy; rzeźby pochodzą z kościołów i kapliczek, prawdopodobnie z południa Polski.
"Trwają czynności identyfikacyjne. Jest to jednak trudne, gdyż przedmioty te często, np. w czasie wojny, ginęły i trafiały w różne ręce. Zabezpieczyliśmy m.in. rzeźbę utraconą w Gdańsku w 1945 r. - o wartości 250 tys. zł" - powiedział policjant.
Do kradzieży na Bielanach doszło w nocy z 4 na 5 lipca 2002 r. Czterej mężczyźni wtargnęli do domu, gdzie skuli kajdankami znajdującą się tam kobietę i skradli dzieła sztuki oraz samochód nissan almera.