Zarzuty Leppera - śledztwo umorzone
Prokuratura umorzyła śledztwo ws. łapówek, o
których mówił z sejmowej trybuny Andrzej Lepper. Jednocześnie
prokuratura chce postawić zarzut fałszywych zeznań Bogdanowi G.,
na którego powoływał się Lepper, oskarżając polityków o korupcję.
01.07.2002 | aktual.: 05.07.2002 11:11
W czasie zeszłorocznej debaty nad odwołaniem Leppera z funkcji wicemarszałka Sejmu, szef Samoobrony oskarżył - w formie zadawania pytań - Włodzimierza Cimoszewicza (SLD), Andrzeja Olechowskiego (PO), Jerzego Szmajdzińskiego (SLD), Pawła Piskorskiego (PO) i Donalda Tuska (PO) o przyjmowanie korzyści majątkowych od biznesmenów i przestępców.
Po wszczęciu przez warszawską Prokuraturę Okręgową śledztwa w tej sprawie, Lepper powoływał się na informacje od Bogdana G., biznesmena z Klewek, który najpierw potwierdził je przed prokuraturą, ale potem wycofał się ze swych zeznań.
Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie rzekomego przyjmowania korzyści majątkowych przez polityków, bo doszła do wniosku, że nie popełniono tego przestępstwa - powiedział w poniedziałek rzecznik warszawskiej Prokuratury Okręgowej, Maciej Kujawski. Śledztwo umorzono 20 czerwca, ale informacja została ujawniona dopiero teraz.
Jednocześnie prokuratura postanowiła wyłączyć z akt tej sprawy protokoły przesłuchań Bogdana G. i postawić mu zarzut składania fałszywych zeznań. Grozi za to kara do 3 lat więzienia.
W sądzie czeka już na rozpatrzenie akt oskarżenia przeciwko Lepperowi, dotyczący bezprawnego pomówienia za pomocą środków masowego przekazu, wymienionych polityków.(mp)