Zarzuty dla pseudokibiców po starciach w Katowicach
Sześciu pseudokibiców Widzewa usłyszało zarzuty czynnej napaści na policjantów i udziału w zbiegowisku. Policja informuje, że niewykluczone są kolejne zatrzymania w tej sprawie.
22.10.2012 | aktual.: 22.10.2012 22:59
Pseudokibicom za czynny udział w zbiegowisku, wiedząc, że jego uczestnicy dopuszczają się gwałtownego zamachu na osobę lub mienie, grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech. Za czynną napaść na funkcjonariuszy grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Kibice Widzewa Łódź wracali z Gliwic pociągiem specjalnym po meczu ekstraklasy piłkarskiej z Piastem. Kiedy pociąg z kibicami przejeżdżał przez trzeci peron katowickiego dworca, ktoś pociągnął za hamulec bezpieczeństwa. Wtedy grupa chuliganów wyskoczyła z pociągu i zaatakowała policjantów, którzy byli na dworcu w związku z przejazdem kibiców Cracovii udających się nocą na mecz pierwszej ligi do Świnoujścia.
Agresywna grupa obrzuciła policję kamieniami i kostką brukową. Policjanci użyli broni gładkolufowej. Niegroźnych obrażeń doznało ośmiu policjantów. Po starciu w Katowicach pociąg odjechał, a na jednej z kolejnych stacji w Zawierciu dziewięciu pseudokibiców zatrzymano.
Straty na peronie, na którym doszło do zamieszek, oszacowano na 60 tys. zł. Rzecznik Grupy PKP Łukasz Kurpiewski zapowiedział, że kolej będzie się domagać wyrównania szkód. Chuligani zniszczyli m.in. nowe tablice informacyjne dla pasażerów, powyrywali też kostkę brukową.