WAŻNE
TERAZ

Media: Kijów i sojusznicy odrzucają kluczowe punkty planu pokojowego

"Zamrożone" kontakty Nawrockiego z Sikorskim. Kulisy sejmowego kontrataku szefa MSZ

Szef MSZ Radosław Sikorski uderzenie w prezydenta Karola Nawrockiego ustalił z premierem Donaldem Tuskiem. To była starannie zaplanowana polityczna akcja. Pałac Prezydencki jest wściekły. A PiS ma związane ręce.

Karol Nawrocki jest w sporze z Radosławem SikorskimKarol Nawrocki jest w sporze z Radosławem Sikorskim
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | PAP
Michał Wróblewski

PiS głowę państwa broni, choć - jak się dowiadujemy - żadnych działań wobec ministra nie podejmie. W partii szarżę Sikorskiego traktują jako sygnał, że wystartuje on przeciwko Nawrockiemu w wyborach prezydenckich w 2030 roku. To jednak mało prawdopodobne, choć przez Nowogrodzką brane pod uwagę.

Formacja Jarosława Kaczyńskiego ocenia Sikorskiego szczególnie źle. Prezes PiS ma z obecnym szefem MSZ (byłym ministrem obrony w jego rządzie w latach 2006-2007) osobiste porachunki. 

 - Atak Sikorskiego na opozycję i prezydenta to próba przykrycia kompromitacji rządu. Aberracja i szaleństwo - mówi Wirtualnej Polsce szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

Mimo to największa partia opozycyjna nie podejmie wobec ministra spraw zagranicznych politycznych kroków. Zapytaliśmy Kaczyńskiego wprost: czy jego klub złoży wniosek o wotum nieufności wobec Sikorskiego? 

Odpowiedź: - Nie ma w tej sprawie decyzji. No bo jak to wygląda? My wygłaszamy swoje, potem nie jesteśmy w stanie za bardzo polemizować z tym, co powiedzą inni, bo taki jest regulamin Sejmu. I wygląda to tak, że jest "zwycięstwo" tamtej strony (...). No i społeczeństwo może to bardzo różnie odbierać.

Taki jest punkt widzenia prezesa PiS.

A jaki jest Pałacu Prezydenckiego? - Jeśli Putin oglądał wystąpienie ministra Sikorskiego w Sejmie, to z pewnością pojawił się na jego twarzy uśmiech. Bo właśnie o to chodziło Putinowi i Rosji - by napuszczać Polaków jednych na drugich - powiedział szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz.

Jak stwierdził, "w sytuacji, w której jesteśmy w zagrożeniu, zamiast zajmować się ujęciem sprawców i zabezpieczaniem polskiej infrastruktury, w tym infrastruktury krytycznej, minister polskiego rządu atakuje kogo nie Federację Rosyjską, nie Putina, tylko atakuje polskiego prezydenta". 

Przydacz zaapelował do Sikorskiego: - Panie ministrze, proszę się opamiętać. Ja wiem, że pewne rzeczy w pana życiu nie wyszły, ale proszę powstrzymać swoje emocje.

Prezydencki minister nawiązywał do nieudanych prób walki o prezydenturę. Zdaniem naszych rozmówców z PiS - niezakończonych. - Sikor będzie chciał spróbować się z Karolem w 2030. Stąd jego atak, chce się budować obok Tuska - twierdzi jeden z posłów PiS.

Sikorski od wyborów ani razu nie wspomniał o swoich prezydenckich ambicjach. Niemniej stawia się w opozycji przeciwko Nawrockiemu. Całkowicie świadomie. 

Wbrew temu, co Przydacz mówi o emocjach Sikorskiego, ten w prezydenta uderzył "na zimno". Z kalkulacji. I przy wsparciu premiera. - Radek konsultował swoje wystąpienie z Donaldem. Nie mógłby powiedzieć tego, co powiedział, bez glejtu premiera - słyszymy w KO. 

"Z upoważnienia Rady Ministrów oświadczam, że gdy wypowiada się Pan w duchu antyunijnym, to nie reprezentuje Pan stanowiska Polski, a jedyne swoje i swojej kancelarii" - grzmiał w Sejmie Sikorski, zwracając się do Nawrockiego. 

W takim trybie szef MSZ przemawiał pierwszy raz. Jako wicepremier mógł wejść na mównicę w każdym momencie i mówić o czymkolwiek chce. Tak też zrobił. To było zaplanowane.

- Sikorski chce się stawiać w opozycji do antyunijnej prawicy. Chce ustawić Nawrockiego w pozycji głównej jej twarzy - mówi nam stronnik ministra. 

Potwierdza to wiceszef MSZ Marcin Bosacki. - Minister, wicepremier Sikorski, mówiąc to, co mówił w Sejmie, chciał powiedzieć wszystkim polskim nacjonalistom, nie tylko prezydentowi, żeby szukać prawdziwych wrogów, tam, gdzie oni są, czyli na wschodzie, a nie wydumanych na zachodzie, gdzie są nasi sojusznicy - podkreśla.

"Jeśli naprawdę jesteście patriotami to, zamiast grać na ludzkich lękach, przemyślcie skutki swoich słów!" - mówił w Sejmie Radosław Sikorski. "Nasz rząd na polexit nie pozwoli! - zapewnił. 

Szef MSZ odniósł się do wystąpienia prezydenta 11 listopada: "Tydzień temu obchodziliśmy Święto Niepodległości, dzień radosny dla każdej Polki i każdego Polaka. Niestety, podczas marszu w Warszawie spalono flagę Unii Europejskiej, a pan prezydent w swoim wystąpieniu nie znalazł miejsca na wspomnienie o rosyjskiej agresji i bombardowaniach Kijowa. Stwierdził natomiast, że część polskich polityków gotowa jest do tego, aby po kawałku oddawać polską wolność, niepodległość i suwerenność obcym instytucjom, trybunałom, obcym agendom Unii Europejskiej" - wytykał Sikorski. Zarzucał Nawrockiemu działanie przeciwko interesowi Polski, Unii i Ukrainy.

Reakcja Pałacu: Nawrocki za UE, a nie Polexitem

Pałac Prezydencki oczywiście zareagował. - Unia Europejska jest naszym naturalnym środowiskiem. Bezpieczeństwa, współpracy gospodarczej, politycznej, choć Unia nie jest bez wad. Jest daleka od naszych marzeń - podkreśla Marcin Przydacz, zapewniając, że prezydent Nawrocki chce obecności Polski w Unii. Ale Unii "lepszej", "szanującej suwerenność i interesy państw członkowskich".

Ludzie prezydenta Nawrockiego nieoficjalnie twierdzą, że "Sikorski ma kompleks Nawrockiego" i "odreagowuje polityczne porażki" oraz "to, że prezydent wypunktował jego kompromitujące tweety z selfiakami z Ameryki" (w nawiązaniu do wizyty Sikorskiego w Waszyngtonie). 

Jak słyszymy nieoficjalnie, atak Sikorskiego - którym Nawrocki miał być zaskoczony - oddala perspektywę nawiązania bliższej współpracy przez obu polityków. Z tego też powodu prezydent ma nie planować na razie zwołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Nie ma też w planach spotkania z Sikorskim. Sam Sikorski również się do tego nie spieszy - jako jeden z nielicznych ministrów, którzy jeszcze nie spotkali się z prezydentem. 

PiS odgraża się Sikorskiemu

Politycy PiS - rzecz jasna - bronią Nawrockiego i uderzają w Sikorskiego.

Zbigniew Kuźmiuk: - Planem koalicji jest potęgowanie podziałów wśród Polaków i takie było wystąpienie Sikorskiego. To był atak, odwracanie uwagi od spraw zasadniczych, bo premier de facto przyznał się do bezradności w sprawie aktów terroru.

Michał Wójcik: - Sikorski wykorzystał 20 minut do ataku na Karola Nawrockiego. To jest skandaliczne. Trzeba zmienić priorytety, a najlepiej władzę. Oni rozbrajają państwo polskie od dwóch lat, napadają na opozycję, teraz na prezydenta. Nie wiadomo, czy będzie wojna, oby nie, ale my musimy być poważni. A zamiast wygaszać spory wewnętrzne, rząd je eskaluje.

Sebastian Kaleta: - Kilka dni po kompromitacji rządu w sprawie dywersji na polskich torach, wpuszczeniu i wypuszczeniu ukraińskich dywersantów na garnuszku Rosji, Sikorski przypuszcza frontalny atak na Prezydenta Nawrockiego.

Andrzej Śliwka: - Sikorski potwierdził, że jest politykiem z przerośniętym ego, jest aroganckim cynikiem, który ma problemy z emocjami. Jak może minister spraw zagranicznych w tych trudnych czasach może wyjść na mównicę i nie powiedzieć nic ważnego, tylko przez 20 minut atakuje opozycję i prezydenta Rzeczpospolitej? Z premedytacją, na chłodno, zaatakował głowę państwa i podzielił Polaków.

Jan Dziedziczak: - Sikorski w dobie zagrożenia naszej ojczyzny i bezpieczeństwa Polaków, powinien przedstawić, co można wspólnie zrobić. Tymczasem szef MSZ skupia się na atakowaniu rywali politycznych, prezydenta i szuka tego, co dzieli. To jest nieodpowiedzialność. 

Politycy PiS wypominają błędy Sikorskiego w polityce choćby wobec Rosji ("reset") czy Ukrainy. Przypominają mu jego - jak twierdzą - "podległe wobec Niemiec" wypowiedzi sprzed ponad dekady. Na Sikorskim jednak nie robi to wrażenia.

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Najciekawsze śledztwa, wywiady i analizy dziennikarzy WP. Konkretnie i bez lania wody. Nie przegapisz tego, co najważniejsze!

Wybrane dla Ciebie
Kreml komentuje plan USA. "Widzimy pewne nowości"
Kreml komentuje plan USA. "Widzimy pewne nowości"
Zamknięta Biedronka w Tychach. Sanepid mówi o śladach gryzoni i złym stanie sanitarnym
Zamknięta Biedronka w Tychach. Sanepid mówi o śladach gryzoni i złym stanie sanitarnym
B. doradca Kaczyńskiego o Nawrockim. „To nie figura z mojej bajki”
B. doradca Kaczyńskiego o Nawrockim. „To nie figura z mojej bajki”
Media: Kijów i sojusznicy odrzucają kluczowe punkty planu pokojowego
Media: Kijów i sojusznicy odrzucają kluczowe punkty planu pokojowego
Była marchewka, jest kij. Tak USA grożą Ukrainie, jeśli nie zaakceptują planu Witkoffa
Była marchewka, jest kij. Tak USA grożą Ukrainie, jeśli nie zaakceptują planu Witkoffa
Poznań: Rękoczyny w mieszkaniu. Policjanci musieli wejść przez okno
Poznań: Rękoczyny w mieszkaniu. Policjanci musieli wejść przez okno
Tłumy na pogrzebie Pono. Warszawa żegna pioniera hip-hopu
Tłumy na pogrzebie Pono. Warszawa żegna pioniera hip-hopu
Spięcie w Sejmie. Czarzasty huknął na posłankę KO
Spięcie w Sejmie. Czarzasty huknął na posłankę KO
Komentuje apel premiera. "Jedność tak, ale bez Tuska"
Komentuje apel premiera. "Jedność tak, ale bez Tuska"
Areszt dla policjantów w Koszalinie za nękanie bezdomnych
Areszt dla policjantów w Koszalinie za nękanie bezdomnych
Wniosek trafił na stół. Radni chcą pozbawić radzieckiego generała tytułu
Wniosek trafił na stół. Radni chcą pozbawić radzieckiego generała tytułu
Plany likwidacji CBA. Nowe podejście do walki z korupcją
Plany likwidacji CBA. Nowe podejście do walki z korupcją