Żałoba w Kabulu
Uroczystości żałobne w Kabulu (AFP)
W stolicy Afganistanu Kabulu odbyła się ceremonia pożegnania 5 zabitych żołnierzy sił koalicyjnych. W uroczystościach wzięło udział 1200 żołnierzy z dowodzonego przez Niemców międzynarodowego kontyngentu.
W ulewnym deszczu, żołnierze zebrali się na placu w bazie, gdzie wystawiono trumny z ciałami dwóch Niemców i trzech Duńczyków. Saperzy zginęli w środę w Kabulu podczas rozbrajania rakiety.
Podczas ceremonii, uroczyste przemowy wygłosili dowódcy: niemiecki - Carl-Hubertus von Butler oraz duński - Lasse Harkjaer. Po odegraniu obu hymnów narodowych, trumny odwieziono na lotnisko w Kabulu.
Specjalna komisja ekspertów - powołania przez Niemców i Duńczyków - bada okoliczności wypadku. Na razie nie wiadomo, dlaczego dwie stare radzieckie rakiety przeciwlotnicze SA-3 wybuchły, gdy w pobliżu znajdowali się saperzy, którzy mieli je zdetonować.
Inspektor generalny Bundeswehry Harald Kujat kilkakrotnie podkreślał, że tragedia nie nastąpiła w wyniku słabego wyszkolenia żołnierzy, lecz że był to nieszczęśliwy wypadek. (mag)