Żaba na cześć księcia Karola. "Jestem zaszczycony"
W uznaniu działalności księcia Karola na rzecz ochrony lasów deszczowych, stanowiących naturalne środowisko wielu gatunków żab drzewnych, naukowcy nazwali odkrytą kilka lat temu rzekotkę imieniem brytyjskiego następcy tronu.
05.07.2012 | aktual.: 05.07.2012 19:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Książę Karol, który spotkał się z odkrywcą żabki doktorem Luisem A. Colomą, powiedział, że czuje się zaszczycony i dołoży jeszcze więcej wysiłku na rzecz walki o ochronę lasów deszczowych.
Pozując do zdjęcia ze złotym medalem pamiątkowym i szklaną repliką żabki, żartował: "To niezwykle miłe. Ze wzruszenia mam ściśnięte gardło. Chyba muszę mieć w nim żabę" (gra słów: "to have a frog in one's throat" - mieć problemy z mówieniem, chrypieć).
- Wydaje mi się, że książę Karol był bardzo szczęśliwy, zwłaszcza, że nazwana jego imieniem żabka jest tak piękna - opowiadał po spotkaniu z następcą tronu dr Coloma.
Hyloscirtus princecharlesi - rzekotka księcia Karola - została po raz pierwszy opisana w 2008 roku.
W trakcie przeprowadzonej później wyprawy do Rezerwatu Ekologicznego Cotacachi-Cayapas w Ekwadorze udało się odnaleźć już tylko kilka siedlisk tego gatunku. Lasy, w których występowały dotychczas, zostały wykarczowane na potrzeby rolnictwa.
Obecnie dwie młode rzekotki księcia Karola hodowane są w ramach projektu Amphibian Ark. Naukowcy mają nadzieję, że para doczeka się potomstwa i zwiększy liczebność gatunku w naturalnym środowisku.