Z przemówienia Leppera: bicz Boży
Samoobrona jest biczem Bożym na to, co się
dzieje w Polsce, a jej rządy zapewnią Polakom motywację do pracy
i cel w życiu - przekonywał Andrzej Lepper delegatów na niedzielny
kongres Samoobrony.
07.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
To wy, Samoobrona, jesteście biczem Bożym na to, co się dzieje w Polsce. Nie zmarnujcie tej szansy. Będą robić wszystko, aby nas rozbić, ale my możemy być silni tylko jednością - zwracał się Lepper do uczestników kongresu.
Zapewniał, że nie chce rewolucji w Polsce, ale chce rewolucji gospodarczej i społecznej w Polsce i rewolucji w rozliczeniu złodziei i winnych tego, co się tu dzieje.
Czas żartów się kończy. (...) Nadchodzi czas nie odwetu, tylko upomnienia się o swoje prawa i niech wiedzą, że (...) ludzie nie wytrzymają tego dłużej - przestrzegał Lepper.
Zapewniał, że nie knuje niczego, bojówek nie organizuje. Te bojówki same się stworzą. Jeżeli rząd natychmiast nie zmieni polityki społecznej i gospodarczej to my wyjdziemy z ludźmi na ulicę, a policja będzie razem z nami - powiedział Lepper.
Atakując Leszka Balcerowicza mówił: Balcerowicz nie to, że musi odejść, on powinien wszystkie swoje dni do końca spędzić w obozie pracy.
Prezydenta Kwaśniewskiego uznał za namiestnika Banku Światowego i finansjery zachodniej. Całej klasie politycznej zarzucał, że oderwała się od społeczeństwa. Powtórzył też oskarżenia pod adresem polityków o branie łapówek. Atakował wicepremiera i ministra rolnictwa Jarosława Kalinowskiego (PSL) za to, że opowiada się on za wejściem Polski do Unii Europejskiej.
Oskarżając Adama Michnika mówił: Takiemu magnatowi prasowemu za 2000 r. dali ulgę w podatku 2 mld zł. On może się mądrzyć, może pisać teksty antypolskie, antyludzkie, przeciwko Samoobronie. Cała śmieszność w tym, że on to robi za nasze pieniądze - kpi sobie z Polski i Polaków. Teraz media mu jeszcze oddać - telewizję, radio i będzie jeden Michnik od rana do wieczora.
Oskarżał również dziennikarzy, że już miesiąc temu mieli napisane artykuły na temat niedzielnego kongresu. Dodawał jednak: To nie wina tych dziennikarzy, którzy są tutaj - to wina ich szefów - Michników i całej tej bandy antypolskiej.
Atakował także rząd Jerzego Buzka: Złodzieje Buzka ukradli 100 mld zł.
Wybory do samorządów wygramy - zapowiedział lider Samoobrony. (mp)