Wymyślili trąbę powietrzną, by wyłudzić odszkodowanie
Piętnastu mieszkańców małej miejscowości na Sycylii wyłudziło odszkodowania na łączną sumę 370 tys. euro za szkody, jakie ponieśli w rezultacie trąby powietrznej, która prawie pięć lat temu rzekomo przeszła nad ich osadą.
Okazało się jednak, że żadnej trąby powietrznej nie było i dlatego karabinierzy skonfiskowali oszustom dobra o wartości wyłudzonej sumy.
Z przeprowadzonego w tej sprawie dochodzenia wynika, że mieszkańcy miejscowości Licodia Eubea koło Katanii wymyślili kataklizm, upozorowali jego skutki czyniąc w okolicy spore spustoszenie, a następnie zwrócili się do władz regionu oraz rządu w Rzymie o fundusze na pokrycie strat.
Podali jednocześnie dokładną datę rzekomej trąby powietrznej, która - jak twierdzili - spowodowała szkody w ich gospodarstwach.
Władze spiesząc z pomocą przekazały im w sumie 370 tys. euro. Dopiero później postanowiono sprawdzić, czy rzeczywiście w nocy z 14 na 15 września 2002 roku miało miejsce to zjawisko. Prokuratura w Caltagirone ustaliła, że żadnej trąby powietrznej tam nie było.
Jak relacjonuje agencja Ansa po prawie pięciu latach karabinierzy, którzy wkroczyli do miejscowości, mogli już tylko skonfiskować różnego rodzaju dobra, by odzyskać utracone przez władze pieniądze. (sm)
Sylwia Wysocka