Wyłowili ciała z rzeki. Wiceszef MSWiA: Element prowokacji
Trwa ustalanie tożsamości i przyczyn śmierci dwóch mężczyzn, których ciała strażacy wydobyli z rzeki Bug w pobliżu wsi Stary Bubel (Lubelskie). Straż Graniczna podejrzewa, że byli to migranci próbujący nielegalnie przekroczyć polsko-białoruską granicę.
Co musisz wiedzieć?
- Gdzie znaleziono ciała? Ciała dwóch mężczyzn zostały odkryte w rzece Bug, w pobliżu wsi Stary Bubel w województwie lubelskim.
- Kto prowadzi śledztwo? Policja, pod nadzorem prokuratury, bada tożsamość i przyczyny śmierci tych osób.
- Dlaczego to ważne? Istnieje podejrzenie, że są to migranci, którzy próbowali nielegalnie przekroczyć granicę z Białorusi do Polski.
Jak poinformowała w rozmowie z Polską Agencją Prasową mł. asp. Katarzyna Gągolińska z komendy w Białej Podlaskiej, we wtorek w pobliżu miejscowości Stary Bubel ujawnione zostały ciała dwóch mężczyzn. Zwłoki znajdowały się w znacznym stopniu rozkładu; decyzją prokuratora zostaną zabezpieczone do sekcji. Trwa ustalanie tożsamości denatów i przyczyn śmierci.
Wyłowili z Bugu dwa ciała
- Niewykluczone, że są to ciała migrantów, ponieważ w tamtym rejonie jakiś czas temu podczas próby nielegalnego przekroczenia granicy państwowej przez większą grupę osób otrzymaliśmy informacje o osobach, które mogły utonąć - mówi rzecznik Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, kpt. Dariusz Sienicki.
Jak dodaje, przez blisko dwie doby funkcjonariusze SG i strażacy prowadzili poszukiwania z wykorzystaniem łodzi, płetwonurków i sonarów, ale wówczas nie udało się nikogo odnaleźć. Dopiero we wtorek ciała ujawnili funkcjonariusze SG i żołnierze WOT.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kobieta w BMW spanikowała. Na widok policjantów nagle stanęła
Wiceszef MSWiA, Maciej Duszczyk, w rozmowie z TVP Info potwierdził, że ciała mogą należeć do migrantów zepchniętych do wody przez białoruskie służby w połowie marca.
- To jest jeden z elementów prowokacji. Tam było kilkanaście osób, które zostały wepchnięte do wody. Część z nich udało się uratować w Polsce strażnikom granicznym. Oczywiście, patrząc na tonących ludzi, udzielili im pomocy. (...) Niektóre osoby prawdopodobnie nie umiały pływać. Więc jeszcze po stronie białoruskiej prawdopodobnie utonęły, bo te ciała wypłynęły po naszej stronie - powiedział Duszczyk.
W ubiegłym roku około 530 osób próbowało nielegalnie przekroczyć granicę polsko-białoruską w województwie lubelskim, a od początku tego roku takich prób było blisko 300.