Wyciek rozmowy wywołał burzę. "Putin uważa Trumpa za żałosnego"
Wysłannik Donalda Trumpa, Steve Witkoff, doradzał rosyjskim wysłannikom, jak mają skutecznie rozmawiać z Trumpem. Mimo tego prezydent Stanów Zjednoczonych broni wysłannika USA na Bliskim Wschodzie. Sytuacja ta wywołała lawinę komentarzy.
Agencja Bloomberga podała we wtorek, że otrzymała zapis październikowej rozmowy Steve'a Witkoffa, specjalnego wysłannika prezydenta USA, z doradcą Władimira Putina Jurijem Uszakowem. Z rozmowy wynika, że Witkoff radził Rosjaninowi, jak podejść do Trumpa w trakcie rozmów.
Tarczyński bronił Izraela w PE. "Jeśli Hamas nie zniknie, nie będzie pokoju"
Według Bloomberga, który powołał się na nagranie audio 5-minutowej rozmowy z 14 października oraz opublikował z niej stenogram, Witkoff radził Uszakowowi m.in., by Putin zadzwonił do Trumpa przed jego spotkaniem z prezydentem Ukrainy 18 października.
O sprawę nagrania i o słowa Witkoffa pytany był Donald Trump.
- Nie słyszałem tego, ale wiem, że to standardowa forma negocjacji - tłumaczył Trump.
Sytuacja ta wywołała burzę w mediach społecznościowych - nie brakuje komentarzy ws. reakcji Trumpa.
"Trump broni swojego kumpla, który knuł z wrogim mocarstwem zagranicznym, aby wytłumaczyć, jak zwabić Trumpa. Dlatego Putin nigdy nie będzie szanował ani lubił Trumpa: Putin uważa go za żałosnego" - napisał Michael Weiss, amerykański dziennikarz.
"Putin rozpętał największą wojnę w Europie od czasów II wojny światowej - zabijając cywilów, porywając dzieci i eliminując przeciwników politycznych. Mimo to pan Witkoff twierdzi, że 'nie jest złym człowiekiem'. Dyplomacja wymaga kontaktów z dyktatorami, ale to nie znaczy, że musimy zostawić nasze wartości za drzwiami" - stwierdził profesor Michael McFaul.
"Specjalny wysłannik Trumpa, Steve Witkoff, nie pracuje dla Stanów Zjednoczonych ani dla ludzkości. Pracuje dla Władimira Putina" - dosadnie stwierdził amerykański dziennikarz Ron Filipkowski.
"Niesamowita historia. Oszałamiająca, choć nie do końca zgodna z tym, czego spodziewaliśmy się po Witkoffie. Autor wprost doradza rosyjskim urzędnikom, jak Putin powinien postępować z Trumpem, a jednocześnie pokazuje zdumiewające, fundamentalne niezrozumienie celów Putina i wojny" - stwierdził Christopher Miller z "Financial Times".
"Udzielanie zagranicznym przeciwnikom rad na temat tego, jak manipulować prezydentem USA i sabotować sojuszników, jest całkowicie normalnym zachowaniem amerykańskiego dyplomaty" - napisał ironicznie Yaroslav Trofimov z "The Wall Street Journal".
Witkoff miał powiedzieć, że ma głęboki szacunek dla Putina i że wierzy w to, że Rosja zawsze chciała układu pokojowego. Poradził Jurijowi Uszakowowi, by Putin pogratulował Trumpowi zawarcia pokoju w Strefie Gazy, pochwalił go jako "człowieka pokoju", i zaproponował, by podobny plan zastosować w sprawie Ukrainy. Uszakow zgodził się z częścią rad.
Źródło: X