Sikorski o wybuchu w Osinach: Będzie protest MSZ wobec sprawcy
Do wybuchu w Osinach odniósł się szef MSZ Radosław Sikorski, wskazując, że zdarzenie "potwierdza, iż najważniejszą misją Polski wobec NATO jest obrona naszego własnego terytorium". Podkreślił, że będzie "protest MSZ wobec sprawcy".
Radosław Sikorski opublikował komentarz w tej sprawie w serwisie X. "Kolejne naruszenie naszej przestrzeni powietrznej ze wschodu potwierdza, że najważniejszą misją Polski wobec NATO jest obrona naszego własnego terytorium. Będzie protest MSZ wobec sprawcy" - napisał.
Reuters, powołując się na rzecznika MSZ Pawła Wrońskiego, poinformował, że według wstępnych ustaleń w Osienicy spadła rosyjska wersja drona Shahed.
Wroński w rozmowie z TVN24 potwierdził te doniesienia, mówiąc, że "eksperci wskazują na rosyjską wersję drona Shahed".
Rzecznik MSZ poinformował ponadto, że "powiadomieni zostaną nasi sojusznicy" o zdarzeniu. Powiedział też, że zostanie wysłana nota protestacyjna do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji. - Jest to standardowa procedura, która się odbywa w sytuacjach, kiedy naruszona jest polska przestrzeń powietrzna. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, bo już to zdarzało się w przeszłości, że Rosja się generalnie nie przyznaje - podkreślił.
Paweł Wroński stwierdził też, że ma nadzieję, iż to zdarzenie wpłynie na myślnie osób, które twierdzą, że wojna w Ukrainie jest nam odległa i nie jest problemem Polski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nagranie z Osin. Słychać głośną eksplozję
Prokurator o eksplozji w Osinach
Grzegorz Trusiewicz z Prokuratury Okręgowej W Lublinie poinformował, że ze wstępnych ustaleń wynika, że obiekt, który wybuchł w miejscowości Osiny to dron wojskowy.
- Potwierdzam, że w ziemi znajduje się wyraźna wyrwa - dodał. - Jest charakterystyczne miejsce, jest epicentrum, które jest dobrze widoczne. To jest krąg o średnicy około 5–6 metrów i głębokości mniej więcej 50 centymetrów, może nieco mniejszej - dodał.
- Biegły wojskowy potwierdził ustalenia, które zostały wcześniej poczynione przez biegłego cywilnego. Wskazał z bardzo wysokim prawdopodobieństwem, że części drona wskazują na użycie materiałów wybuchowych - stwierdził Trusiewicz. - Istnieje bardzo wysokie prawdopodobieństwo, graniczące z pewnością, że doszło do wybuchu - mówił.