Wybuch rakiety w Polsce i reakcja Zełenskiego. Pilnie zadzwoniło USA
Doradca prezydenta USA Joe Bidena poprosił prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o "bardziej ostrożne" komentowanie upadku rakiety w Polsce. Biały Dom odrzucił także we wtorek prośbę o rozmowę telefoniczną między Zełenskim a Bidenem - podaje CNN.
Doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan zadzwonił do Kancelarii Prezydenta Wołodymyra Zełenskiego po jego oświadczeniu, że to rosyjski pocisk spadł na Polskę.
Jak donosi CNN, powołując się na anonimowe, dobrze poinformowane źródła, do rozmowy telefonicznej doszło po wiadomości wideo Zełenskiego i jego wypowiedzi na temat rosyjskiego ataku rakietowego na Polskę, co jest "bardzo poważną eskalacją", która wymaga działania.
CNN podkreśla, że Sullivan "szybko zadzwonił do biura Zełenskiego i wezwał urzędników do większej ostrożności w ich wypowiedziach na temat incydentu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Badanie szczątków rakiety w Przewodowie. Były oficer ma pewność
CNN: Zełenski chciał rozmawiać z Bidenem. Prośbę odrzucono
Źródło CNN poinformowało też, że strona ukraińska złożyła we wtorek wieczorem prośbę o rozmowę telefoniczną Zełenskiego z Bidenem, ale Stany Zjednoczone ją odrzuciły.
Zamiast tego Sullivan rozmawiał z szefem gabinetu prezydenta Ukrainy Andrijem Jermakiem, a sekretarz stanu USA Antony Blinken ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Dmytro Kulebą.
We wtorek w leżącym 6 km od granicy z Ukrainą Przewodowie k. Hrubieszowa (woj. lubelskie) spadł pocisk najprawdopodobniej ukraińskiej obrony przeciwlotniczej, wystrzelony w obronie przed rosyjskim atakiem rakiet dalekiego zasięgu. W wyniku eksplozji pocisku śmierć poniosło dwóch obywateli Polski. Na miejscu trwają działania prokuratorów, śledczych i ekspertów wojskowych.
Źródło: cnn.com
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski