Wyborcy Artura Bartoszewicza. Na kogo zagłosują w II turze wyborów?
W pierwszej turze wyborów prezydenckich 2025 Artur Bartoszewicz zdobył 0,49 proc. głosów, nie uzyskując szansy na dalszą walkę o urząd głowy państwa. Mimo to, wiele osób zastanawia się nad tym, jak mogą zagłosować jego wyborcy w II turze.
Choć jego wynik nie pozwolił na wejście do drugiej tury, pytanie o to, na kogo zdecydują się oddać głos jego wyborcy, pozostaje istotne – szczególnie w kontekście rywalizacji dwóch głównych kandydatów, którzy zmierzą się w finale wyborów.
Gdzie Artur Bartoszewicz zdobył najwięcej głosów w I turze?
Z danych Państwowej Komisji Wyborczej wynika, że Bartoszewicz największe poparcie uzyskał w województwach wschodniej i północno-wschodniej Polski. Najwięcej głosów zdobył w województwie podlaskim (0,69 proc.), a stosunkowo dobre wyniki zanotował także w województwach lubelskim (0,54 proc.), mazowieckim (0,52 proc.) i warmińsko-mazurskim (0,51 proc.).
Taki rozkład geograficzny może wskazywać, że jego elektorat to w dużej mierze mieszkańcy mniejszych miast i terenów o niższej gęstości zaludnienia, często z konserwatywnymi wartościami społecznymi, ale również otwartością na postulaty dotyczące polityki społecznej – jak choćby zaproponowane przez Bartoszewicza "bony demograficzne" dla rodzin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polacy o kampanii i kandydatach. "To jest porażające, straszne"
Na kogo mogą zagłosować w drugiej turze?
Choć brak jest jednoznacznych deklaracji czy badań preferencji jego wyborców, można założyć, że Bartoszewiczowi sympatyzowali raczej z kandydatem środka – poszukującym alternatywy dla dominującej polaryzacji między obecnym obozem władzy a liberalną opozycją.
Biorąc pod uwagę jego umiarkowany przekaz i propozycje społeczne, wyborcy Bartoszewicza mogą być bardziej skłonni poprzeć kandydata, który oferuje stabilność, konkretne rozwiązania socjalne, a jednocześnie unika ostrej retoryki ideologicznej. Ich głosy mogą przechylić szalę zwycięstwa – szczególnie w regionach, gdzie poparcie dla Bartoszewicza było relatywnie wysokie.
Choć 0,49 proc. ogólnego poparcia to wynik symboliczny, w drugiej turze nawet niewielkie grupy wyborców mogą odegrać istotną rolę. Jeżeli różnica między Rafałem Trzaskowskim i Karolem Nawrockim okaże się minimalna, to właśnie "osieroceni" wyborcy Bartoszewicza – zwłaszcza z Podlasia, Lubelszczyzny czy Warmii i Mazur – mogą zadecydować o końcowym wyniku.