Wybierzcie Kubackiego, bo nie będzie festiwalu
Kandydat Samoobrony do Parlamentu Europejskiego z okręgu dolnośląsko-opolskiego Rafał Kubacki zapowiedział we Wrocławiu zorganizowanie "Festiwalu Muzyki na Wodzie" inspirowanego utworami G.F.Haendla. Były mistrz świata w judo uzależnia to jednak od uzyskania mandatu eurodeputowanego.
04.06.2004 | aktual.: 04.06.2004 16:31
Dolnośląsko-opolscy kandydaci Samoobrony do PE spotkali się z dziennikarzami na jednym z odrzańskich nadbrzeży w centrum Wrocławia. Każdy z nich mówił wykorzystaniu rzeki płynącej zarówno przez Opole, jak i Wrocław. Ryszard Czarnecki zaproponował powołanie w stolicy Dolnego Śląska "miejsca spotkań", ponieważ Wrocław leży blisko granicy trzech państw: Polski, Niemiec i Czech, a te trzy kraje jednoczy właśnie Odra. "Inne partie leją wodę, my się nad wodą spotykamy" - zakończył swoje wystąpienie.
Zdaniem Rafała Kubackiego, Odra mogłaby stać się europejskim szlakiem integracji kulturowej. Dlatego powinna powstać Nadodrzańska Fundacja Integracji Europejskiej, która będzie organizować "Festiwal Muzyki na Wodzie".
"Będziemy to realizować, jak zostanę wybrany do Parlamentu Europejskiego. Wtedy zostanie powołana fundacja i wskażemy źródła finansowania. W europarlamencie łatwiej będzie zainteresować partnerów z Europy. Już udało się zainteresować Halle i Hanower" - powiedział były judoka.
Kubacki, który na dolnośląsko-opolskiej liście kandydatów Samoobrony zajmuje ostatnie, dziesiąte miejsce, nie potrafił powiedzieć, kiedy miałby się odbyć, ani jak miałby wyglądać pierwszy festiwal.