ŚwiatWstrząsające nagranie z metra: okradł pijanego 38-latka i zostawił go leżącego na torach

Wstrząsające nagranie z metra: okradł pijanego 38‑latka i zostawił go leżącego na torach

Policja w Sztokholmie udostępniła mediom wstrząsające nagranie z metra. Nocą, na pustym peronie jednej ze stacji, pijany 38-letni mężczyzna zatacza się i upada na tory. Po chwili pojawia się inny mężczyzna, który widząc leżącego, zeskakuje do niego i... wyciąga mu z kieszeni portfel i telefon, po czym ucieka. Po siedmiu minutach na stację wjeżdża pociąg. Przejeżdża po leżącym - donosi agencja AP.

Wstrząsające nagranie z metra: okradł pijanego 38-latka i zostawił go leżącego na torach
Źródło zdjęć: © AP | Swedish Police

Zobacz szokujące nagranie ze stacji metra

Po dokonaniu rabunku młody człowiek zostawił pijanego mężczyznę na torach i uciekł. Po siedmiu minutach na stację wjechał pociąg, który przejechał po leżącym na torach 38-latku.

Mężczyzna - który według informacji The Huffington Post - wracał do domu z przyjęcia, cudem przeżył. W ciężkim stanie został przewieziony do szpitala. Lekarzom udało się uratować jego życie, stracił jednak pół lewej stopy.

Sprawa zbulwersowała także opinię publiczną. Złodziej wzbogacił się o telefon komórkowy i gotówkę, w przeliczeniu ok. 750 zł. , świadomie pozostawiając nieprzytomnego człowieka na torach.

Policjanci opublikowali także wizerunek poszukiwanego mężczyzny. Złodziej miał krótkie, ciemne włosy, ubrany był w niebieską kurtkę i ciemne spodnie. Ma około 175 centymetrów wzrostu i jest w wieku 35-40 lat.

Śledczy liczą na to, że dzięki opublikowaniu filmu w internecie uda się rozpoznać mężczyznę. W kilka godzin po upublicznieniu nagrania pojawiło się ok. 30 informacji o przestępcy.

- Jestem głęboko zszokowany. Niepojętym dla mnie jest, jak można kogoś obrabować i pozostawić nieprzytomnego samemu sobie, wiedząc, że czeka go pewna śmierć - powiedział jednej ze szwedzkich telewizji inspektor policji Dan Ostman.

Przedstawiciel policji oświadczył: "Znajdziemy go. Jeśli jest jeszcze w Szwecji - schwytamy go". Takie oświadczenie wskazuje, że policja podejrzewa, iż złodziej nie jest stałym mieszkańcem Szwecji.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (487)