PolskaWrzodak stracił immunitet

Wrzodak stracił immunitet

Sejm uchylił immunitet Zygmuntowi Wrzodakowi (LPR). Za wnioskiem opowiedziało się 274 posłów, przeciw było 99, 26 wstrzymało się od głosu. Uchylenie immunitetu rekomendowała Sejmowi komisja regulaminowa i spraw poselskich.

Uchylenia immunitetu Wrzodakowi domagał się senator Kazimierz Jaworski (niezrzeszony). Chodzi o wypowiedź posła z 9 września 2004 roku, gdy powiedział on z trybuny sejmowej, że PiS popiera kandydata na senatora (Jaworskiego), który "prowadząc samochód, zabił człowieka i ma wyrok sądowy".

12 września 2004 roku Jaworski wygrał wybory uzupełniające do Senatu w okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskim. Jego kandydaturę poparły m.in. PiS, regionalne struktury NSZZ "Solidarność" i działacze Akcji Katolickiej.

Pełnomocnik senatora Jaworskiego, mecenas Ludwik Skurzak przyznał na posiedzeniu komisji regulaminowej i spraw poselskich, że "parę lat wcześniej faktycznie miało miejsce takie tragiczne wydarzenie, że pod koła samochodu Kazimierza Jaworskiego wtargnął człowiek, który był pijany, i faktycznie zginął". Podkreślił jednak, że postępowanie w tej sprawie zostało umorzone.

W środę, kiedy Sejm rozpatrywał wniosek o uchylenie immunitetu Wrzodakowi, poseł ocenił, że "to jest walka polityczna" z nim.

Stoją za tym posłowie PiS. (...) PiS próbuje w terenie odzyskać wpływy polityczne, nie bardzo się to udaje, to trzeba atakować osobę, która jest najbardziej popularna, która uzyskała ogromną ilość głosów w wyborach do Sejmu - powiedział Wrzodak.

Poseł bronił się, twierdząc że 9 września, w trakcie wystąpienia sejmowego, nie padło ani imię, ani nazwisko Kazimierza Jaworskiego. Dodał, że jego wypowiedź nie ukazała się w prasie i nie została medialnie wykorzystana. Lider LPR zapowiedział, że będzie się domagał wznowienia śledztwa w sprawie wypadku z udziałem Jaworskiego.

Źródło artykułu:PAP
posełlprsejm
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)