Wrze w Paryżu. Protestujący wdarli się do Euronext
Demonstranci wdarli się w czwartek do budynku Euronext w dzielnicy La Defense. Do budynku giełdy udało się dostać całej grupie protestujących przeciwko reformie emerytalnej związkowców.
Wymachujący związkowymi sztandarami i odpalający świece dymne demonstranci okupowali krótko lobby Euronextu - poinformował Reuters. Agencja przypomniała, ze do podobnych protestów doszło w przed kilkoma tygodniami w paryskich biurach Blackrock - światowego giganta inwestycyjnego
"Nie trzeba sięgać po pieniądze do robotniczych kieszeni"
- Mówi się nam, że nie ma środków na finansowanie emerytur - powiedział reporterom agencji Fabien Villedieu z kolejarskiego związku zawodowego, który był w grupie okupującej Euronext. - Nie trzeba sięgać po pieniądze do robotniczych kieszeni, można je znaleźć w kieszeniach miliarderów - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Wraca temat reparacji. "Niemcy w końcu dojrzeją"
Protestujący wykrzykiwali "nie dla reformy emerytalnej" i zapowiadali, że będą kontynuować akcję aż do wycofania się rządu z decyzji o podniesieniu wieku emerytalnego.
Czytaj też: Tak "przywitali" Macrona. Wszystko się nagrało
Później związkowcy przenieśli protest na paryskie ulice.
Francja. Macron i plan na zadłużenie
Jednak prezydent Emmanuel Macron podpisał już ustawę o podniesieniu z 62 do 64 lat wieku niezbędnego do otrzymania emerytury państwowej. Reforma była flagowym projektem jego kampanii wyborczej i jest odpowiedzią na rosnące zadłużenie kraju.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jak twierdzili broniący zmian przedstawiciele rządu, podniesienie wieku emerytalnego jest jedynym sposobem, by kraj ze starzejącym się społeczeństwem mógł uniknąć zapaści systemu. Dotychczasowy wiek emerytalny we Francji należał do najniższych w Unii Europejskiej.
Źródła: AFP, PAP