Wrocław. Zbigniew Ziobro chciał wyższego wyroku dla "bombera". Sąd powiedział "nie"
Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro chciał zwiększenia wyroku dla "bombera z Wrocławia". Paweł R. w 2018 roku został skazany na 15 lat więzienia za podłożenie bomby w autobusie miejskim. Kasację wyroku oddalił Sąd Najwyższy.
Sąd Najwyższy oddalił kasację Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry w sprawie Pawła R., skazanego na 15 lat więzienia za podłożenie bomby we wrocławskim autobusie miejskim - podało Radio Wrocław. Wyrok zapadł w kwietniu 2018 roku. Sąd obniżył wówczas karę z pierwszej instancji, w której bomber został skazany na 20 lat pozbawienia wolności.
Wrocław. Zbigniew Ziobro chciał wyższego wyroku dla "bombera". Sąd powiedział "nie"
Decyzja ta wynikała między innym z faktu, iż Paweł R. działał w zamiarze "ewentualnym", a nie "bezpośrednim" pozbawienia życia wielu ludzi. Do takich wniosków doprowadziła obrona, wskazując, że "bomber z Wrocławia" jest osobą chorą, która podczas dokonywania przestępstwa nie myślała racjonalnie.
Trudno logicznie wytłumaczyć chęć wyłudzenia sztabek złota poprzez podkładanie bomby w miejskim autobusie. Problemy oskarżonego potwierdziły opinie biegłych, psychologów i psychiatrów.
Cezary Pazura o szczepieniach gwiazd na WUM-ie: "Zastanawiam się, co ja bym zrobił na ich miejscu"
Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro nie zgodził się z karą 15 lat pozbawienia wolności. - Sąd Apelacyjny we Wrocławiu poprzez dokonanie błędnej oceny strony podmiotowej nieprawidłowo obniżył karę pozbawienia wolności za ten czyn jak również karę łączną, którą w przedmiotowej sprawie należy uznać za rażąco niewspółmierną - argumentował Grzegorz Krysmann, cytowany przez Radio Wrocław, który reprezentował Prokuratora Generalnego.
Sąd Najwyższy orzekł jednak, że kasacja Prokuratora Generalnego jest bezzasadna. - Poddając weryfikacji orzeczenie sądu apelacyjnego można powiedzieć, że jest ono wręcz wzorcowo skonstruowane. Sąd odniósł się do wszystkich zarzutów, wniosków stawianych w środkach odwoławczych i w tym zakresie niczego sądowi apelacyjnemu zarzucić nie można - mówił sędzia sprawozdawca.
Wyrok Sądu Najwyższego jest prawomocny, co oznacza, że Paweł R. spędzi za kratkami 15 lat.
źródło: Radio Wrocław